Potrącenie rowerzystki w Sierakowie. Trwa akcja ratunkowa. Wezwano śmigłowiec LPR
Dziś, przed godziną 17:00 w miejscowości Sierakowo (gmina Przasnysz) doszło do potrącenia 80 – letniej rowerzystki. Nadal trwa akcja ratunkowa. Na miejsce zadysponowano śmigłowiec LPR.
Ze wstępnych ustaleń przasnyskich policjantów wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Land Rover, 42- letni mieszkaniec Legionowa potrącił 80-letnią rowerzystkę, mieszkankę Dobrzankowa.
Do wypadku zadysponowano służby ratownicze, a także Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Nie jest jeszcze znany stan zdrowia kobiety, nadal trwa akcja ratunkowa. Policja bada przyczyny zdarzenia drogowego. Wiemy, że mężczyzna był trzeźwy.
Na drodze występują utrudnienia. Ruch odbywa się w sposób wahadłowy.
Więcej informacji wkrótce.
Jechałam tamtędy i mimo wypadku chwilę później inny kierowca w terenie zabudowanym, na zakręcie wyprzedzał mnie narażając pasażerów auta z przeciwka. Niestety, mimo fotoradarów ludzie jadą bezmyślnie i brawurowo na tej trasie…
trzeba było nie tamować ruchu
Jazda przepisowa w terenie zabudowanym to odpowiedzialność, a nie tamowanie, ale jak widać niektórym ciężko to zrozumieć.
Weź przestań chciała tylko popatrzeć i strzelić fotki
To nie jest droga dla rowerów niestety!
Drogi są nie tylko dla samochodów, ale i dla innych użytkowników – rowerzystów, motocyklistów, pieszych. Niestety często my, kierowcy samochodów, o tym zapominamy. Wystarczy spojrzeć na statystyki, kto najczęściej powoduje wypadki.
Byłbym się wyjechać na K57 rowerem szczególnie w piatkowe i niedzielne popołudnie
Oczywiście, ze tak ale wówczas powinny być odpowiednio do tego dostosowane!
Nie dla rowerów ze względu na panujące tam warunki, nasilenie ruchu i styl jazdy kierowców! Mając to na uwadze nie odważyłabym się wyjechać na ta drogę rowerem.
Zgadza się, trzeba zachowywać zdrowy rozsądek.
Ludzie jedziecie po kierowcach nie powiem jest brawura wśród kierowców ale wśród rowerzystów też jest, jest jesień a cała masa rowerzystów bez kamizelek i oświetlenia królowie dróg. Jeśli chodzi o tą panią to w tym wieku bez kamizelki w niedzielne popołudnie jechać droga krajowa DK57 gdzie jest masa samochodów to jest lekka nieodpowiedzialność. Znam tą panią i miałem możliwość ja wyprzedzać więc się wypowiadam, że z racji na wiek tor jej jazdy nie był do końca stabilny a ta potrafiła pokonywać codziennie wiele kilometrów okolicznymi drogami raczej dla przyjemności no ale nie mnie to oceniać. Zdrowia dla poszkodowanej.