
Postępują prace związane z reaktywacją linii kolejowej na odcinku Ostrołęka – Chorzele. Gotowe są już stacje i przystanki w niektórych miejscowościach w powiecie przasnyskim.
Postępują prace na linii Ostrołęka – Chorzele. Inwestycja jest warta około 347 mln złotych. Reaktywowana po 22 latach trasa kolejowa ma wpłynąć na poprawę warunków komunikacyjnych i tym samym zwiększyć potencjał gospodarczy regionu.
W Ostrołęce, na moście kolejowym nad Narwią ułożono już szyny oraz podkłady kolejowe, wykonano chodniki dla obsługi oraz pieszych. W gotowości są już perony w miejscowościach Ostrołęka, Parciaki i Raszujka. Trwają prace na stacjach w Grabowie, Jastrząbku, Chorzelach oraz na przystankach w Nowej Wsi, Zabielach Wielkich oraz Olszewce. W tych lokalizacjach ustawione zostały ścianki peronowe.
– Prace pomiędzy Ostrołęką a Chorzelami zaplanowano do połowy 2023 roku. Ostatni pociąg na tej linii pojechał w czerwcu 2001 roku. Średnia prędkość na linii wynosiła 35 km/h, a podróż zajmowała około 1 godziny i 40 minut. Po zakończeniu modernizacji, linia będzie dostosowana do prędkości 120 km/h (80 km/h dla pociągów towarowych). Czas przejazdu z Ostrołęki do Chorzel przewidywany jest na około 50 minut dla pociągów regionalnych – informuje Karol Jakubowski, zespół prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
j.b.
video: Odkryj Kurpie
Jastrząbce!
Czy będą do Chorzel czy też dalej to jest pytanie?
Powinno być dalej tak jak było kiedyś wykorzystywana kolej dojeżdżali na studia do Olsztyna
Ta kolej jest tam potrzebna jak wrzód na d… Kolej w tym rejonie miała rację bytu do początku lat 90-ych.
Ty też od Czaplickich czy innych busiarzy?
To nie będzie jechało gdzieś dalej w takim razie? Warszawa, Olsztyn itp?
Trzeba o to zapytać betoniarskich waadz samorządowych Warm-Mazu które obok KujPomu jest najbardziej antykolejowym województwem. Oczywiście KM-y mogłyby jeździć na własny koszt do Szczytna gdzie możliwa byłaby przesiadka na Olsztyn lub Ełk, ale wówczas zamiast kasy za obsługę sąsiedniego województwa otrzymałyby wezwanie do zapłaty za jazdę po nie swoim terenie. Smrodzenie pod drutem od Ostrołęki do Warszawy jest ekonomicznie nieuzasadnione: należy zapewnić sprawne skomunikowania w Ostrołęce na kibel a jak się ostrołęczanie postarają – to i na przyspieszony piętrus. Ewentualnie jedna para VT627 lub SA135 z linii Chorzele – Ostrołęka pojedzie dalej do szopy w Tłuszczu na tankowanie i przegląd,… Czytaj więcej »
Powinno być połączenie do Szczytna, kiedyś kursował pociąg Lublin -Gdynia i tak powinno wrócić
Niestety problem z przywróceniem Włóczęgi Północy jest taki że struzikowe zaorały odcinek Małkinia – SUkołów Podlaski pod drogę wojewódzką i teraz sprzeciwiły się odbudowie kolei w ramach Kolej+ ponieważ zgoda oznaczałaby przyznanie się do aferalnego podłoża tamtego skandalu. Zmieniona trasa musiałaby biec z Lublina przez Lubartów. Łuków, Siedlce i stamtąd zamiast prosto do Małkini – okrężną trasą przez Czeremchę (ewentualnie także Hajnówkę, wzorem TLK Biebrza), Bielsk Podlaski, Białystok, Łapy, Śniadowo do Ostrołęki i dalej starą trasą. Alternatywa z przejazdem linią Tłuszcz – Ostrołęka nie wygląda dużo lepiej: niedasie prosto tak wjechać w Mińsku Mazowieckim na linię Pilawa – Tłuszcz, trzeba… Czytaj więcej »
Za cara i Niemca zrobili koleje, w PRLu działały do czasu przełomu, w III RP zarosły lasem… teraz na nowo kopiemy, układamy, budujemu na kredyt a co dalej?
Na tej trasie dostarczano towary do Chorzel, Jednorożca, Baranowa, Krasnosielca, Sypniewa, Olszewa Borek
Ta linia jeśli nie pociągną ją do Olsztyna to czysta głupota będą wozić powietrze
Pociąg do Chorzel to kurs nie ekonomiczny musi być połączenie Szczytno/Olsztyn/Trójmiasto