
Ponad 20 szczupaków, linów, płoci i okoni złapali „na prąd” kłusownicy. Mężczyźni poniosą surowe konsekwencje
Trzech kłusowników usłyszało zarzut nielegalnego połowu ryb. Łowili je używając do tego prądu. Teraz grozi im kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet do dwóch lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim otrzymali informację od funkcjonariuszy Straży Rybackiej z Ostrołęki, że na jednym ze zbiorników wodnych na terenie ich powiatu, 3 mężczyzn nielegalnie łowi ryby.
– Mundurowi wraz ze strażnikami Straży Rybackiej obserwowali pływających łodzią mężczyzn i potwierdzili swoje przypuszczenia. Kłusownicy przy użyciu narzędzia wytwarzającego w wodzie pole elektryczne charakterystyczne dla prądu zmiennego, nielegalnie złowili 22 szczupaki, 2 liny, 10 płoci i 3 okonie – tłumaczy podkom. Monika Winnik, rzecznik prasowy makowskiej policji.
Sprawcami okazali się mieszkańcy pow. makowskiego w wieku od 18 do 47 lat. Mężczyźni zostali zatrzymani.
– Usłyszeli zarzut kłusownictwa za co grozi im kara grzywny, ograniczenia wolności, a nawet do dwóch lat więzienia – dodaje rzeczniczka.
Złowione przez kłusowników ryby zostały wypuszczone do wody, a urządzenie przez nich używane do połowu zabezpieczyli funkcjonariusze policji.
j.b.
Na jakim łowisku?
ciekawe ile wcześniej nałapali jak dopiero teraz ich złapali