Ponad 100km/h w terenie zabudowanym. 19-latek stracił prawo jazdy
Policjanci zatrzymali 19-latka, który jechał z prędkością blisko 104 km/h oraz wyprzedzał na „podwójnej ciągłej”. Mężczyzna stracił prawo jazdy na 3 miesiące oraz otrzymał 15 punktów karnych i mandat w wysokości 1700 zł.
W niedzielę, 26 czerwca w Makowie Mazowieckim na ul. Duńskiego Czerwonego Krzyża policjanci zauważyli samochód osobowy marki Opel, którego kierowca poruszał się z dużą prędkością oraz wykonał manewr wyprzedzania kilku pojazdów z naruszeniem podwójnej linii ciągłej. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do akcji.
– Wynik pomiaru w obszarze zabudowanym wykazał 104 km/h. Auto zostało zatrzymane do kontroli drogowej. Okazało się, że kierującym był 19 – letni mieszkaniec powiatu makowskiego, a prawo jazdy miał od niespełna roku. Za popełnione wykroczenie stracił prawo jazdy na okres 3 miesięcy, otrzymał mandat w wysokości 1700 zł i 15 punktów karnych – informuje asp. Monika Winnik.
Policja apeluje do kierowców o rozwagę na drodze.
– Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu drogowego – dodaje Winnik.
j.b.
No i prawidłowo, przez Zakocie też szybko jeżdżą
Pokazał że nie dorósł do prawka. Mandat zapłacą rodzice, a za 3 miesiące bez żadnej refleksji wsiądzie za kierownice. Prawko niespełna roku… w takich przypadkach powinno być cofnięcie uprawnień i ponowny kurs, tutaj ewidentnie coś na kursie nie zadziałało.
…drugie zdanie-ŚWIETNE!!!
Napisał——-ZENEK—–prawdziwy ZENEK- 😉
Tak się składa ze ten 19 letni chłopak to strażak osp który jechał właśnie na wezwanie do remizy, pomagać ludziom , a nie zabierać cudze pensje
Czyli jechał do pożaru przy okazji stając się potencjalnym zabójcą.
A myślisz ze jak wyglada cały proces wyjazdu OSP, uważaj żeby czasem nie daj Boże nie musiał jechać powoli do remizy akurat w twoim przypadku, nie daj Boże
Policja jakoś tego tłumaczenia nie łykneła i go ukarali… Jeśli tak ma ryzykować to niech się postara o pojazd uprzywilejowany. Czy to normalka i wszystkim strażakom OSP wolno łamać przepisy w prywatnych autach?
Szkoda, że nie pokazali faktycznego pomiaru. Jak był wykonany z jakiej odległości. Zdjęcie rozumiem ilustracyjne a tak pań milicjant nie może być schowany.
Oczywiście tak, nie popieram zapierdalania w terenie zabudowanym i to akurat będę popierał z każdym wyżej lub niżej piszącymi, ale musicie zrozumieć, że Milicja też nie działa zgodnie z prawem i obowiązkami. Od nas wymagają jazdy prawidłowo i zgodnie z prawem a sami tego nienstosuja podczas kontroli milicyjnej.