Pomóżmy Blance Zalewskiej, by mogła rosnąć i rozwijać się
Blanka Zalewska urodziła się 19 kwietnia 2013 roku z wrodzonym zwichnięciem stawu biodrowego prawego.
– Tak bardzo chciałabym obudzić się ze świadomością, że wszystko jest dobrze. Nie bać się jutra, wierzyć w to, że Blanka jest zdrowa i nic jej nie zagraża. Niestety, już w chwili przyjścia na świat okazało się, że ma wrodzone zwichnięcie stawu biodrowego prawego. Z tego powodu przeszła już trzy operacje, przed nią kolejna – w październiku 2022 – pisze mama Blanki, Oliwia.
U dziewczynki stwierdzono wiotkość stawów, karłowatość oraz przedwczesne dojrzewanie. Blanka nieustannie potrzebuje rehabilitacji, pomocy psychologicznej i logopedycznej, a także sprzętu do rehabilitacji w domu. – Niestety obecnie jednym z największych wydatków, z jakim się zmagamy, jest hormon wzrostu – czytamy.
– Martwimy się o przyszłość naszej córki i chcemy zrobić wszystko, by mogła rosnąć i rozwijać się jak inne dzieci. Roczny koszt to blisko 25 tysięcy złotych. Koszty związane z walką o Blankę są ogromne, dlatego bardzo proszę o pomoc – apeluje mama.
Na pomoc Blance ruszyło już sołectwo Jaciążek, w którym mieszkają dziadkowie dziewczynki.
– Blanka jest wnuczką naszych mieszkańców, nie bądźmy obojętni i pomóżmy dziewczynce. Już była u nas zorganizowana zbiórka na leczenie, lecz los nie oszczędza Blanki i doszły dodatkowe koszty. Stwierdzono u niej karłowatość i musi mieć podany hormon wzrostu. Niestety lek jest nierefundowany i kosztowny – informuje sołectwo Jaciążek.