Policja zgubiła wartego 200 tys. złotych drona. Funkcjonariusze szukają specjalistycznego urządzenia w okolicach Makowa Maz.

Policjanci z Białegostoku stracili drona wartego 200 tysięcy złotych. Funkcjonariusze od piątku szukają specjalistycznego urządzenia w okolicach Makowa Mazowieckiego. Nie wiadomo czy dron uległ awarii, czy też został przejęty.

 

Białostoccy funkcjonariusze wykorzystywali bezzałogowiec obserwacyjny należący do Wydziału Techniki Operacyjnej z podlaskiej komendy wojewódzkiej do prowadzenia działań operacyjnych w okolicach Makowa Mazowieckiego.

W pewnym momencie stracili kontrolę nad dronem. Rozpoczęto poszukiwania, które trwają już od piątku. Informację o zaginięciu drona i poszukiwaniach urządzenia w okolicach Makowa Mazowieckiego potwierdził podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. Bezzałogowiec – jak przekazał – nie miał wmontowanego lokalizatora, dlatego niemożliwe jest wskazanie jego położenia.

 

Policjanci szukają drona, przeczesując osobiście teren, gdzie był ostatnio używany i mógł spaść. Nie jest to łatwe, bo to głównie lasy i bagna. Sprzęt, który zaginął, kosztował 200 tysięcy złotych.

Na razie nie wiadomo, jaki był powód przerwania łączności i utraty kontroli nad urządzeniem. Podinspektor Tomasz Krupa przyznaje, że dopóki dron nie zostanie odnaleziony, nie jest możliwe wskazanie przyczyny jego zaginięcia.

Pod uwagę brane są dwie wersje zdarzenia: awaria techniczna sprzętu, ale także nie jest wykluczone, że dron został przejęty za pomocą systemu zwalczającego drony.

 

ren

 

Sprawdź również
Subskrybuj
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Dyzma
Dyzma
1 rok temu

Policjanci powinni ponieść odpowiedzialność finansową za utratę sprzętu, który został im powierzony, a jeśli nie potrafią go obsługiwać to nie brać w łapy.

Arecki
Arecki
1 rok temu

Może Komendant Główny Policji zestrzelił go granatnikiem.

Prorok
Prorok
1 rok temu

Zobaczycie, że zaraz się znajdzie. Radiowóz uderzy w drzewo i dron spadnie. Bądźmy dobrej myśli.

szpec
szpec
1 rok temu

zapewne jakis ptak drapiezny zlowil konkurencje.
Czy obslugujacy nastawili nadawanie dzwiekow drapieznika?
czy przemieszczal sie w przestrworzach w trybie 'bezszelestnie ’
takie rzeczy trzeba wiedziec i czytac instrukcje do konca

Arkadiusz
Arkadiusz
1 rok temu

Powinni mieszkańcy pomóc, niedaleko mnie. Policja dba o nasze bezpieczeństwo