Połamane konary, powalone drzewa. Skutki wichury i burzy w naszym regionie

We wtorek, 16 lipca w godzinach wieczornych przeszła silna burza. Porywisty wiatr połamał wiele drzew. Strażacy mieli pełne ręce roboty.

Interwencji strażackich, w związku z warunkami atmosferycznymi było sporo. Strażacy z powiatu przasnyskiego do powalonych drzew i połamanych konarów wyjeżdżali aż osiemnaście razy.

– Pierwsze zgłoszenie otrzymaliśmy po godzinie 16.46, następne spływały do nas do godz. 22.00. Interweniowaliśmy na terenie gminy Przasnysz, Chorzele, Czernice Borowe i Jednorożec – informuje asp. Adam Mikołajewski, starszy dyżurny stanowiska kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Przasnyszu.

Podobnie, wczorajszy wieczór wyglądał w powiecie makowskim.

– 12 interwencji dotyczyło połamanych drzew i konarów drzew na drogach i liniach energetycznych. 8 razy strażacy wyjeżdżali do wypompowania wody z zalanych piwnic, posesji i dróg. 2 zdarzenia były związane z zabezpieczeniem uszkodzonych dachów na budynku użyteczności publicznej i budynku mieszkalnym (tymczasowe pokrycie dachu). 1 zdarzenie dotyczyło zapewnienia zasilania w energię przy pomocy agregatu prądotwórczego do budynku zamieszkania zbiorowego – informuje Komenda Powiatowa PSP w Makowie Maz.

W działania było zaangażowanych łącznie 27 zastępów – 130 strażaków.

j.b.