Pokolenie McDonalds’a.

Do niedawna uważano, że otyłość wśród dzieci to głównie problem państw wysokorozwiniętych, a nie naszej Polski. Statystyki jednak mówią inaczej. Nadwaga nie jest oznaką zdrowia- ani wtedy, gdy dziecko ma rok, ani gdy wkracza w wiek dojrzewania. Dlatego jeśli widzisz, że Twoje dziecko zaczyna tyć, podejmij walkę. Im wcześniej zaczniesz, tym lepiej.

Pięciolatka ważąca 45 kg i 12- latka, ważąca 103 kg trafiły w ostatnim czasie do poradni chorób metabolicznych w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. To efekt złych nawyków żywieniowych. Najbardziej zagrożone otyłością są dzieci w pierwszych latach szkoły podstawowej, bardziej chłopcy niż dziewczynki.

Na alarm bije UNICEF. W najnowszym raporcie tej międzynarodowej organizacji czytamy, że w Polsce liczba dzieci z nadwagą rośnie najszybciej w Europie. W ciągu ostatnich 10 lat liczba dzieci leczonych z powodu nadwagi i otyłości wzrosła o 10 proc. To bardzo dużo. W statystykach zbliżamy się do Stanów Zjednoczonych, a to bardzo niepokojące.

Z badań Zakładu Zdrowia Publicznego Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, którymi objęto wszystkie województwa w Polsce, wynika, że najwięcej zbyt grubych dzieci jest w województwie mazowieckim (tam 18,9 proc. dzieci i młodzieży ma problem z nadwagą i otyłością). Na następnych niechlubnych miejscach są województwa:
– lubuskie (17,9 proc.),
– dolnośląskie (17,7 proc.),
– kujawsko-pomorskie (17,6 proc.),
– warmińsko-mazurskie (17,3 proc.),
– śląskie (16,3 proc.).

Najlepsza sytuacja jest w województwach świętokrzyskim (12,6 proc.) i małopolskim (13,6 proc.). Problemy z dużą nadwagą mają najczęściej dzieci w wieku 5 – 6 lat oraz w wieku 9-10 lat, częściej chłopcy niż dziewczynki. Stosunkowo mało otyłej młodzieży jest w liceach, a najmniej w gimnazjach.

Wśród dzieci i młodzieży w wieku szkolnym zidentyfikowano następujące czynniki ryzyka występowania nadwagi i otyłości: płeć męska, bycie jedynakiem w rodzinie, wyższe dochody na głowę członka rodziny (dotyczy chłopców, dziewcząt nie), zamieszkiwanie w miastach (dotyczy chłopców, dziewcząt nie), region zamieszkania: najwyższa częstość w woj. mazowieckim a najniższa w świętokrzyskim.

U kilkuletnich dzieci lekarze diagnozują stłuszczenie wątroby, nadciśnienie, a nawet cukrzycę. Ten problem bardzo szybko postępuje. U wielu kilkulatków i kilkunastolatków w wieku szkolnym wskaźnik masy ciała (BMI), czyli stosunek wzrostu do wagi, przekracza 38, podczas gdy normą niezbędną do prawidłowego funkcjonowania organizmu jest wartość od 20 do 25. Wielu nieletnich pacjentów poradni dietetycznych waży powyżej stu kilogramów. W ogromnej większości jest to efekt złych nawyków żywieniowych.

Wykorzystanie wyników badań Zbigniewa Kułagi z Zakładu Zdrowia Publicznego Instytutu „Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka” oraz mat. „Dziennika Łódzkiego”


Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments