Biblioteka Narodowa podała wstępne wyniki badań czytelnictwa w pierwszym kwartale 2022 roku. Po chwilowym wzroście spowodowanym pandemią i koniecznością zastania w domu, ilość przeczytanych przez Polaków książek wróciła do stanu sprzed pandemii. Jak wygląda sprawa czytelnictwa w Miejskiej Bibliotece Publicznej?
W marcu 2022 roku na pytanie o lekturę co najmniej jednej książki w ciągu 12 miesięcy poprzedzających badanie twierdząco odpowiedziało 38% respondentów. Jak komentują organizatorzy „badania wynik nie zaskakuje, jeśli za referencyjny przyjąć rok 2019, ostatni przed nadzwyczajnymi okolicznościami spowodowanymi pandemią COVID-19. Z tego punktu widzenia najnowsze badanie skłania do wniosku, że czytelnictwo w Polsce wróciło do poziomu sprzed pandemii i że odnotowany przez nas niewielki wzrost w roku 2020 ani nie przyniósł trwałej zmiany w tej dziedzinie, ani tym bardziej nie był początkiem nowego trendu”.
Zapytaliśmy Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Przasnyszu Małgorzatę Sobiesiak o to, czy pandemia w Przasnyszu przyciągnęła czy odciągnęła ludzi od czytania.
– Rzeczywiście z badań wynika, że pandemia miała też swoje pozytywne strony i przyciągnęła ludzi do czytania. Te dane jednak nie zawsze pokrywają się ze statystykami bibliotecznymi, gdyż część Polaków książki czyta, ale pozyskuje je z innych źródeł – kupuje lub korzysta z platform e-booków – mówi nasza rozmówczyni.
– Nasze statystyki pokazują odwrotny trend: w okresie pandemii wskaźniki dotyczące czytelnictwa spadły. Wiąże się to z tym, że biblioteka była zamknięta i niedostępna dla czytelników przez dłuższy okres czasu zarówno w roku w 2020, jak i w 2021. Oczywiście, wprowadzaliśmy też alternatywne sposoby udostępniania zbiorów jak akcja „Książka na telefon”, czy możliwość wypożyczenia książek ze stoiska usytuowanego na zewnątrz budynku biblioteki, ale z tych rozwiązań korzystali jedynie najbardziej zagorzali czytelnicy – dodaje.
Od początku roku 2022 placówka odnotowuje stały wzrost czytelnictwa.
– Czytelników jest więcej i dużo więcej mamy wypożyczonych książek. Od stycznia aktywnych, wypożyczających książki czytelników mamy 1430, zaś aktywnych użytkowników 1670. Do końca kwietnia odnotowaliśmy 11 050 wypożyczeń – mówi dyrektor i dodaje, że u nas także – tak jak w ogólnopolskim badaniu – jeśli chodzi o podział na płeć, to zdecydowanie większą grupę stanowią czytelniczki.
W I kwartale 2022 roku niewielki spadek czytelnictwa utrzymuje się jedynie w grupie najmłodszych czytelników.
– Wydaje się, że na tę sytuację wpłynął brak zajęć dla dzieci w bibliotece spowodowany ograniczeniami pandemicznymi. Najmłodsze dzieci zapomniały, że biblioteka jest, a niektóre z nich nie miały okazji, by dowiedzieć się o naszym istnieniu. Dwa lata to jednak sporo czasu.
– Teraz więc zaczynamy intensywną pracę z najmłodszymi czytelnikami. Dzieci przychodzą do nas na zajęcia grupowe, ale też indywidualnie. Mamy znów w ofercie sporo zajęć dla tej grupy wiekowej i mamy nadzieję, że kontakt z biblioteką szybko przyniesie pożądany efekt – podsumowuje Małgorzata Sobiesiak.
ren
