Od najbliższego piątku, 24 czerwca na stacjach benzynowych PKN Orlen mają pojawić się „promocyjne ceny paliw”. Obniżka cen potrwa do końca wakacji.
Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen podczas konferencji prasowej dotyczącej zgody Komisji Europejskiej na przejęcie Grupy Lotos zapowiedział, że na orlenowskich stacjach benzynowych spadnie cena paliwa.
W swojej wypowiedzi stwierdził, że mimo wojny na Ukrainie, w naszym kraju nadal udaje się utrzymywać „stosunkowo niskie” ceny paliw. Sytuacja za naszą wschodnią granicą wpłynęła jednak na podwyższenie kosztów transportu.
– Wysokie ceny paliw to wina wojny. Musimy zapłacić tą cenę i nie ma zgody na zakup rosyjskiej ropy. Cała unijna logistyka musi zostać przeformatowana. Został zakłócony łańcuch dostaw nie tylko ropy, na którą to sytuację byliśmy przygotowani, ale także półproduktów – mówił Daniel Obajtek podczas konferencji.
Dodał, że w czasie wakacji koncern postara się choć odrobinę ulżyć kierowcom i paliwo stanieje o kilka groszy na litrze. „Promocja” ma się pojawić już w najbliższy piątek, 24 czerwca. Ile ona wyniesie, nie jest jeszcze wiadome. Prezes dodał, że informację poda „za jakiś czas”.
j.b.
Stosunkowo niskie ceny 🤣🤣🤣
chwalili się, że mamy niższe ceny niż kraje o podobnym PKB. Nie wspomnieli tylko, że kraje o wyższym PKB mają jeszcze niższe ceny paliw. Norweg kupi za średnią 1800 litrów, Polak jakieś 800 litrów.
I tak mamy jedne z niższych cen w Europie. Ludzie sie zachowują jakby nie wiadomo ile paliwo u nas kosztowało. Przejrzyjcie sobie ceny u naszych sasiadów…
zobacz ile nasi sąsiedzi zarabiają pisowski szonie
Załamująca odpowiedź. Tylko nasi sąsiedzi zarobki mają wyższe