
Pijany motorowerzysta wjechał wprost pod Fiata. W organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu
Pijany motorowerzysta wyjechał z drogi podporządkowanej wprost pod samochód osobowy. Ranny 50-latek, z obrażeniami głowy, trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło około godz. 17.30.
– Jak wynika z ustaleń policjantów na miejscu wypadku, kierujący motorowerem 50-latek, na skrzyżowaniu z krajową siódemką, wyjechał z drogi podporządkowanej wprost pod jadącego Fiata. Kierujący odbił się od szyby czołowej auta i upadł na jezdnię. Z obrażeniami głowy został przewieziony do szpitala w Mławie. W organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu – informuje asp.szt. Anna Pawłowska.
Okazało się także, że nietrzeźwy mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania pojazdami. Jednoślad, którym się poruszał, nie miał tablicy rejestracyjnej a numer VIN był zeszlifowany. Pojazd został zabezpieczony na policyjnym parkingu. Kierowcy fiata, 20-letniemu mławianinowi oraz dwójce pasażerów nic się nie stało.
Motorowerzyście, za jazdę w stanie nietrzeźwości i niestosowanie się do zakazu sądowego grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Stary a głupi.