
„Państwo w Państwie” powraca do tragicznego wypadku pod Myszyńcem. Pan Paweł nadal walczy o zadośćuczynienie [VIDEO]
W programie „Państwo w Państwie”, który emitowany jest na antenie Polsatu poruszono historię pamiętnego wypadku, do którego doszło w Myszyńcu Starym w 2019 roku. Jak się okazało, pomimo, że od zdarzenia minęły prawie 4 lata, mężczyzna nadal musi walczyć o odszkodowanie.
24 czerwca podróżująca samochodem osobowym rodzina jadąca na Mazury dostała się między dwa samochody ciężarowe. Osobówka zatrzymała się za poprzedzającym ją TIR-em. W tył citroena wjechała jadąca za nim rozpędzona scania, która dosłownie zmiażdżyła osobowe auto.
W tragicznym wypadku zginęły 3 osoby: prowadząca auto kobieta, jej 9-letni syn i babcia chłopca. Sprawę wypadku prowadziła Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce. Ostatecznie sąd skazał Wiesława P. na karę pięciu lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów przez dziesięć lat. Zasądził także nawiązkę w wysokości 100 tysięcy złotych na rzecz pana Pawła, który w związku z sytuacją musiał wziąć na siebie cały ciężar uczestniczenia w postępowaniach sądowych oraz odszkodowawczych.
– Dla mnie to nie jest sprawiedliwy wyrok. On swoje odsiedzi, wyjdzie i będzie mógł usiąść ze swoją rodziną do stołu. Ja już nigdy nie będę miał takiej możliwości – mówi pan Paweł.
Do tragicznych zdarzeń powrócono w programie Państwo w Państwie. Okazało się bowiem, że pan Paweł, główny bohater reportażu, który w wypadku stracił żonę, syna i matkę do dziś toczy batalię o wypłatę środków z tytułu ubezpieczenia. Pomimo, że od wypadku minęły już 4 lata musi udowadniać, że „ofiary wypadku miały z poszkodowanymi silną więź rodzinną”. Oznacza to długotrwały spór, w którym poszkodowani zmuszeni będą do ciągłego odtwarzania traumy, jaką przyniósł ze sobą wypadek z czerwca 2019 roku.
Odcinek dostępny jest pod adresem – https://panstwowpanstwie.polsatnews.pl/odcinek/musi-udowodnic-ze-kochal-swoich-bliskich/
ren
do dziś mam ciarki jak widzę to video….
Lepiej tak zginąć niż męczyć się na raka
Jak dla typa 8 mln to dopiero godziwe odszkodowanie to nic dziwnego że tak długo trwa tu nie Ameryka