Orzyc Chorzele odnosi pierwsze zwycięstwo pod wodzą nowego trenera

We wtorek, 30 lipca drużyna KS Orzyc Chorzele zaliczyła udany występ podczas trzeciego meczu sparingowego w ramach przygotowań do nowego sezonu. Żółto – czerwoni pokonali zespół GKS Tamka Dzierzgowo w imponującym stylu, wygrywając 5:3.

 

Mecz odbył się na stadionie w Chorzelach, gdzie trener Tymoteusz Kosela dał szansę 22 zawodnikom, którzy wyróżnili się podczas treningów oraz w poprzednich sparingach. Nowy szkoleniowiec postawił na dynamiczną grę i zaangażowanie, co przyniosło wyraźne efekty. Bramki dla zespołu zdobyli: Dawid Roman (dwa gole), Mateusz Majkowski, Maksym Zadora i Michał Rykowski.

Wynik spotkania jest szczególnie ważny, jako że oznacza pierwsze zwycięstwo klubu pod wodzą nowego trenera.

– Przed nami jeszcze sporo ciężkiej pracy i kolejne mecze sparingowe, jednak jesteśmy już na właściwych torach aby być odpowiednio przygotowanym do rozgrywek ligowych – informuje KS Orzyc Chorzele.

 

Sprawdź również
Subskrybuj
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kibic
Kibic
1 miesiąc temu

Trzeba zauważyć że Oczyc ledwo zipie jak i trener ,a Pan Trener wykradł zawodników z drużyny z sąsiedniej gminy.
Tak się nie robi…
Wojskowy Tymoteusz.
Brak honoru.
Mecz, jedna wielka lipa.
Daleko do trenerstwa temu Panu

Co Cię to
Co Cię to
1 miesiąc temu
odpowiada  Kibic

O Chu* Ci chodzi zawodnicy chcieli to przyszli tam grać gdzie będę grać trener tylko ich przyjął do drużyny swojej skończ temat o humorach bo widać że sam go do chu** nie masz jak kogoś oskarżasz

Konrad
Konrad
1 miesiąc temu

Beka z bramkarza, wpuścił dwie szmaty z rzutów wolnych xDDDd z połowy boiska japier*** poziom serio wysoki

Hans
Hans
1 miesiąc temu
odpowiada  Konrad

Może i beka ale gdzie ma ten młody chłopak nabierać doświadczenia jak nie na takich meczach i na takim poziomie a nie jak zapewne kolega Konrad z piwkiem w ręku siedząc na trybunach a teraz napinać się w komentarzu w necie. To nie liga mistrzów, trochę dystansu. Sam bramkarz popełnił błędy ale kiedyś wygra nie jeden mecz tej drużynie.
Brawo dla młodego bramkarza bo miał jaja zagrać przed kibicami 90 minut i wyciągnąć parę setek przeciwnej drużyny pomimo wspomnianych baboli.