Od 1 grudnia rząd wprowadza nowe obostrzenia

W związku z zarejestrowaniem nowego wariantu koronawirusa o nazwie omikron, którego przypadek zidentyfikowano w Niemczech, Ministerstwo Zdrowia postanowiło zmniejszyć limity osób w miejscach publicznych, które nie dotyczą zaszczepionych i wprowadza uszczelnienie granic. Nowe obostrzenia zostały nazwane Krajowym Pakietem Alertowym i wchodzą w życie od 1 grudnia 2021.

Jak wyjaśnił minister Zdrowia Adam Niedzielski rządowi zależy na tym, by kolejna fala, być może związana z nowym wirusem omikron, startowała z niższego poziomu zakażeń, co pozwoli zachować wydolność systemu opieki zdrowotnej.

– Chodzi o to, abyśmy startowali nie z poziomu 23 tys. zakażeń, tylko by startować z wyraźnie niższego poziomu, bo to bardzo ważne z punktu widzenia wydolności infrastruktury szpitalnej. Dlatego wprowadzamy następujące ograniczenia. Po pierwsze, wszystkie te obiekty, w których obowiązywał limit zapełnienia 75 proc. (nie mieszczą się w nim osoby zaszczepione), te limity zostaną zmniejszone do 50 proc. Dotyczy to gastronomii, hoteli, obiektów kultury, kościołów, obiektów sportowych – powiedział podczas dzisiejszej konferencji minister Niedzielski.

Obostrzenia będą dotyczyć także zgromadzeń i uroczystości.

– Obecnie obowiązują limity do 150 osób. To wesela, komunie i inne spotkania, również dyskoteki. Limit zmieniamy na 100 osób. Trzeci element to wydarzenia sportowe poza obiektami sportowymi. Obecnie limit to 500 osób, zmieniamy go do 250 osób. Ostatnia zmiana: do tej pory w siłowniach, klubach, centrach fitness, muzeach, tam, gdzie było liczone obłożenie na metr kwadratowy i obowiązywał limit 1 osoba na 10 metrów kwadratowych, podnosimy ten limit do 1 osoby na 15 metrów – przekazał szef resortu zdrowia.

Limity nie dotyczą osób w pełni zaszczepionych przeciw COVID-19.

Od 1 grudnia zostaną również wprowadzone dodatkowe ograniczenia dla osób podróżujących z krajów niebędących w strefie Schengen. Rząd wprowadził zakaz lotów z niektórych krajów Afryki, gdzie wyryto nową mutację koronawirusa.

M. Jabłońska