Niezwykła kolizja. 100-latek za kierownicą Poloneza, obok 95-letnia pasażerka.
Tak niezwykłego zdarzenia drogowego nie pamiętają nawet najstarsi policjanci. Przekonali się o tym olsztyńscy mundurowi wezwani na miejsce kolizji drogowej, której sprawcą okazał się być… 100-letni kierowca. Choć kierowcy można pozazdrościć sprawności ciała i umysłu w tym wieku, to jednak policjanci w związku ze sprowadzeniem przez niego zagrożenia dla ruchu drogowego, zatrzymali mu prawo jazdy.
We wtorek (08.09.2020) oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na jednym ze skrzyżowań w mieście. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na jego miejscu wynikało, że kierujący osobowym polonezem nie zatrzymał się przed znakiem B-20 („STOP”), nie ustąpił pierwszeństwa i uderzył w prawidłowo jadący pojazd marki Hyundai i30. Na szczęście w wyniku kolizji nikt nie trafił do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że obaj kierowcy byli trzeźwi.
W trakcie dalszych czynności i sprawdzania danych kierowców, okazało się, że sprawcą zdarzenia drogowego był 100-letni mieszkaniec Olsztyna, który podróżował wraz z 95-letnią pasażerką. Ten kierowca prawo jazdy posiadał od 68 lat. Jednak ze względu na to, że tym razem w trakcie jazdy rażąco naruszył zasada bezpieczeństwa w ruchu drogowym, policjanci podjęli decyzję o zatrzymaniu jego prawa jazdy.
Dalsze decyzje w tej sprawie, także te dotyczące konsekwencji, jakie poniesie sprawca zdarzenia, podejmie sąd.
aa to znajomy mojej rodziny.
żarty na bok. kiedy obowiazkowe badania co 5 lat dla kierowców powyżej 60 roku życia?? po raz kolejny ktoś wiekowy wjechał, nie zauważył… wiem wiem młodzi też brawurą nadrabiają ale ile tysiecy takich dziadków jeżdzi co dzień?
Kiedy obowiązkowe co 5 lat badania dla kierowców w 30 roku życia? Znacznie częściej powodują wypadki. Argument bez sensu, skoro mężczyźni mają pracować do 67 roku życia.
rzadko spotykany juz caro cargo . a kiedys ambulanse … u nas tez jezdziły słyszalne z daleka na modulatorze Zura
Patrząc na poloneza to z Hundaia niewiele zostało 😀