Nietrzeźwi kierujący. Jeden wypił dwa piwa, drugi miał przy sobie narkotyki

Policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących. Jeden tłumaczył się, że wypił tylko dwa piwa, przy drugim znaleźli narkotyki. 27 – latek wieczorny wypad zakończył w areszcie. Teraz odpowie nie tylko za posiadanie narkotyków, ale także kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

 

Patrol policji zauważył podejrzanie zachowującego się kierowcę samochodu osobowego marki Peugeot, który na widok policjantów raptownie przyśpieszył.

– Został natychmiast zatrzymany do kontroli drogowej. Za kierownicą auta siedział 27 – letni mławianin. W organizmie miał ponad 0,7 promila alkoholu. Podczas kontroli policjanci odnaleźli także dwie porcje handlowe narkotyków. Zatrzymany kierowca został osadzony w policyjnym areszcie a jego samochód odholowany – relacjonuje asp.szt. Anna Pawłowska.

27 – latek odpowie przez sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz posiadanie środków odurzających,

– Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzi mławska komenda policji – dodaje rzeczniczka.

W tym samym czasie funkcjonariusze zatrzymali kolejnego młodego kierowcę, który wsiadł za kierownice auta pod wpływem alkoholu.

– 23 – latek kierujący mercedesem, miał w organizmie 0,6 promila alkoholu. W rozmowie z patrolem oświadczył, że zanim wsiadł za kierownicę, wypił dwa piwa – tłumaczy rzeczniczka.

Policja apeluje o przekazywanie informacji o podejrzanie zachowujących się kierowcach, którzy mogą być pod wpływem alkoholu lub narkotyków.

– Wystarczy zadzwonić pod numer alarmowy 112. Twoja reakcja ma ogromne znaczenie – dodaje.

 

j.b.

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Arkadiusz
Arkadiusz
23 dni temu

Ciekawie się robi, należy pomoc służbom, powiadamiające o takich sytuacjach

Helena
Helena
23 dni temu

Ja dzwoniąc pod numer alarmowy, chcac zglosic możliwość popelnienia przestepstwa uslyszalam ze nie ma wolnego patrolu policji i nikt nie przyjedzie wiec nie do konca wystarczy zadzwonic na numer alarmowy…