Nad zalewem w Karwaczu znaleziono martwego młodego łabędzia. Zwierzę przebada weterynarz
Nad zalewem w Karwczu (gm. Przasnysz) znaleziono martwego łabędzia. W związku z tym, że ten nie miał żadnych uszkodzeń ciała, zostanie wysłany na badania.
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Przasnyszu interweniowała 22 listopada nad zalewem w Karwaczu. W pewnej odległości od linii brzegowej znaleziono martwego łabędzia. Początkowo pojawiło się podejrzenie, że ptak mógł przymarznąć do tafli lodu.
– Okazało się, że łabędź był młody i nie miał żadnych uszkodzeń ciała, które mogłyby spowodować jego śmierć – informuje pracownik Gminy Przasnysz.
W związku z tym, że działania ratownicze odbywały się na wodzie, udział w akcji brał zastęp KP PSP w Przasnyszu. Po wyciągnięciu łabędzia na brzeg zalewu, ptak został przekazany pracownikom gminy, którzy o zaistniałej sytuacji powiadomili Powiatowego Inspektora Weterynarii w Przasnyszu.
– W związku z tym, że był to młody łabędź, tegoroczny i nie miał żadnych uszkodzeń ciała, świadczących o tym, że mógł zostać zaatakowany przez zwierzynę, ptak zostanie wysłany do Puław na badania w kierunku chorób – grypy ptaków – informuje lek. wet. Daria Gutowska, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Przasnyszu.
j.b.
zachłysnął się wodą i zdechł. a bo to pierwszy?
powód aby nam wkręcili łabędzią grypę…