Myślał, że rozmawia z pracownikiem banku. Stracił ponad 50 tysięcy złotych

Pomimo wielu ostrzeżeń i informacji na temat metod działania oszustów, wciąż dochodzi do przestępstw, w których oszukani tracą swoje pieniądze. Przekonał się o tym ostatnio 54 – letni mężczyzna.

Do 54 – letniego mieszkańca pow. mławskiego zadzwonił oszust, podający się za pracownika banku, w którym mężczyzna miał konto.

– Tłumaczył, że system bankowy odnotował próbę włamania na konto bankowe, należące do mężczyzny oraz próbę uzyskania pożyczki na kwotę ponad 50 tysięcy zł. Dalsza rozmowa z oszustami, podającymi się za konsultantów, odbywała się za pomocą aplikacji, którą polecili zainstalować. Oszuści przekonali mężczyznę, by wpłacił pieniądze na subkonta, gdzie środki finansowe będą bezpieczne. Oszukany korzystał między innymi z natychmiastowych przelewów elektronicznych. W sumie, na konta oszustów wpłacił ponad 50 tysięcy zł – informuje asp. szt. Anna Pawłowska, oficer prasowa KPP Mława.

– W pewnym momencie nabrał podejrzeń, że cała sytuacja może być dziełem oszustów i skontaktował się z prawdziwym bankiem, gdzie potwierdzono jego podejrzenia. Oszukany mężczyzna powiadomił policję, jego konto bankowe zostało zablokowane. Oszustom grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzi mławska komenda policji – dodaje.

Policja ostrzega –  hakerzy  posługują się metodą phishingu, dzięki której podszywają się pod znane numery biur obsługi banków, firm a nawet policji. Prawdziwy pracownik banku nie zażąda od nas zainstalowania aplikacji do ochrony konta czy wygenerowania kodu płatności internetowej i wykonania przelewów na inne konta bankowe. Jeśli usłyszysz, że Twoje konto w banku jest zagrożone – rozłącz się i sam skontaktuj się z bankiem, najlepiej na miejscu w oddziale. Poinformuj bank o próbie oszustwa.

ren