Motocykliści bez uprawnień to plaga polskich dróg. W weekend przasnyska policja zatrzymała kilku amatorów jednośladów

Prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień jest poważnym i powszechnym wykroczeniem w ruchu drogowym. W miniony weekend policjanci przasnyskiej drogówki zatrzymali aż trzech mieszkańców powiatu przasnyskiego, którzy nie posiadając wymaganych uprawnień zdecydowali się wsiąść za kierownicę jednośladu. Kolejny wsiadł na motorower będąc pod wpływem alkoholu.

Pierwszy motocyklista wpadł w ręce policji 3 czerwca w miejscowości Wężewo (gm. Krasne).

– Policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej 30 – letniego mieszkańca powiatu przasnyskiego, który kierował motocyklem marki BMW pomimo braku uprawnień – informuje mł. asp. Ilona Cichocka z KPP w Przasnyszu.

Dzień później, w niedzielę 4 czerwca policjanci w podobnej sprawie, zatrzymali kolejnych mieszkańców powiatu: 24-latka jadącego motocyklem marki Honda przez Sierakowo oraz 24-latka kierującego pojazdem marki Suzuki, podróżującego ul. Wojska Polskiego w Krasnem.

Nieco wcześniej, w Przasnyszu na ul. Ogrodowej, funkcjonariusze zatrzymali kierowcę motoroweru marki Tors,  który miał w organizmie 0,63 promila alkoholu.

Sprawców tych wykroczeń czekają surowe konsekwencje.

– Według przepisów, które uległy zmianie na początku 2022 roku, policjanci sporządzą wniosek o ukaranie do sądu, który obligatoryjnie orzeknie wobec takich osób zakaz prowadzenia pojazdów i grzywnę od 1500 do 30 000 złotych. Jeżeli pomimo sądowego zakazu osoba ponownie wsiądzie na motocykl podlega karze pozbawienia wolności nawet do 5 lat – informuje rzeczniczka i apeluje o bezpieczną i rozważną jazdę, zgodnie z obowiązującymi przepisami.

ren