Morsowanie – czy faktycznie ma dobry wpływ na organizm?
Morsowanie, czyli zażywanie kąpieli w zimnej wodzie, staje się coraz bardziej popularne w Polsce. Morsują osoby dorosłe, seniorzy, ale i nastolatki czy nawet dzieci. Pojawia się pytanie, czy taka moda jest korzystna dla zdrowia człowieka i czy każdy może spróbować tej aktywności?
Morsowanie jako narodowy sport Polaków
Teoria, jakoby morsowanie stało się w ciągu ostatnich kilku lat narodowym sportem Polaków, jest nieco na wyrost, ale rzeczywiście w każdym mniejszym czy większym mieście zimą odbywają się kąpiele lokalnych morsów. Co ciekawe, nie jest to aktywność, która przyszła do Polski niedawno. Już w 1975 roku, czyli niemal pół wieku temu, powstał Gdański Klub Morsów. Od tego czasu entuzjastów zimnych kąpieli przybyło całkiem sporo.
Jak wskazują eksperci, popularność morsowania w Polsce i na świecie wynika z kilku przesłanek:
- braku wielu przeciwwskazań medycznych do jego uprawiania,
- szerokiej dostępności – nie trzeba mieć drogiego sprzętu czy stroju do uprawiania tego sportu,
- ekstremalnego charakteru doświadczenia morsowania,
- możliwości wycofania się w każdym momencie,
- społecznego charakteru morsowania – najczęściej morsuje się w grupie, co daje pewne poczucie wspólnoty.
Poza tym istnieje przekonanie, że jest ono po prostu korzystne dla organizmu człowieka.
Jak morsowanie wpływa na zdrowie?
Morsowanie polega na zanurzaniu w wodzie, która ma temperaturę od 0 do 13 stopni Celsjusza. Takie zimne kąpiele wywołują wiele fizjologicznych reakcji w organizmie. Rzeczywiście mają one wpływ na:
- poprawę wydolności układu sercowo-naczyniowego,
- zwiększenie zdolności regeneracyjnych organizmu,
- przyspieszenie przemian metabolicznych.
To jednak nie wszystko. Morsowanie daje również inne, pożądane efekty, co zostało potwierdzone w wyniku badań prowadzonych przez Alicję Kielar, autorkę pracy „Subiektywna ocena wpływu morsowania na organizm człowieka”. Udział wzięło w nich 251 osób, w wieku od 18. do 65. lat, które morsowały średnio raz lub dwa razy w tygodniu. Badania wykazały, że morsowanie:
- Wywołuje zmniejszenie dolegliwości bólowych w obrębie stawów – 82 proc. odpowiedzi.
- Znacznie poprawia nastrój – 85,7 proc. odpowiedzi.
- Ogólnie wzmacnia odporność – 90,9 proc. odpowiedzi.
- Skraca czas trwania sezonowych infekcji – 86,1 proc. odpowiedzi.
- Zwiększa tolerancję na wahania temperatury otoczenia – 76,1 proc. odpowiedzi.
Wśród innych pozytywnych zmian respondenci wskazywali także zwiększenie tempa spalania kalorii, spadek ciśnienia tętniczego krwi czy poprawę wyglądu i elastyczności skóry, na co zwraca uwagę także Portal Enelzdrowie.
Zasady bezpiecznego morsowania
Morsowanie wymaga trzymania się pewnych zasad. Zalecane jest ono głównie dla osób zdrowych, wysportowanych, dbających o siebie. W pierwszej kolejności najlepiej skonsultować chęć rozpoczęcia zimnych kąpieli z lekarzem pierwszego kontaktu, w przychodni. Na pierwszy raz wystarczy, że zanurzymy się w zimnej wodzie na kilkadziesiąt sekund, a przed kąpielą wykonamy rozgrzewkę.
Podczas morsowania uruchamiane są pewne mechanizmy fizjologiczne – aktywuje ono układ współczulny i przywspółczulny. Dochodzi do zwężenia źrenic, rozszerzenia naczyń krwionośnych, ale i do zwiększania wydzielania insuliny. Dla organizmu człowieka morsowanie, czyli styczność z zimną wodą, to czynnik stresogenny, choć w różnym stopniu.
Pracownicy Zakładu Medycyny Sportowej i Fizjologii Wysiłku Fizycznego, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach i Centrum Medycyny Doświadczalnej na tym samym uniwersytecie, dowiedli, że morsowanie oddziałuje na samopoczucie i regenerację powysiłkową.
Jednak osoby, które nieprzygotowane wejdą do zimnej wody, mogą doznać wielu nieprzyjemnych objawów, groźnych również dla zdrowia, w tym: zaburzeń rytmu serca, niedotlenienie mózgu i omdlenia. Absolutnie nigdy nie należy morsować po spożyciu alkoholu.
materiał zewnętrzny
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.