
Pierwszy zimowy sparing MKS Przasnysz zakończył się dotkliwą porażką. W rozegranym w piątek, 31 stycznia na Stadionie Miejskim w Mławie meczu kontrolnym drużyna z Przasnysza uległa Mławiance Mława 1:10. Gospodarze byli tego dnia lepsi w każdym aspekcie gry i nie dali drużynie z Przasnysza żadnych szans.
Od początku spotkania to Mławianka przejęła inicjatywę, narzucając wysokie tempo i skutecznie wykorzystując swoje sytuacje. MKS Przasnysz, osłabiony brakiem kilku kluczowych zawodników, miał problemy z organizacją gry. Trenerzy zdecydowali się na liczne zmiany oraz testowanie nowych zawodników.
Jedyną bramkę dla MKS zdobył Dominik Lemanek, jednak było to jedynie honorowe trafienie przy tak wysokim wyniku. Spotkanie pokazało, że przed drużyną sporo pracy, aby odpowiednio przygotować się do nadchodzących rozgrywek.
– Ciężko znaleźć jakieś plusy z tego sparingu, ale na pewno jest to dla nas sroga lekcja, po której trzeba wyciągnąć wnioski i wejść na odpowiednie tory – skomentował MKS Przasnysz.
Przed klubem z Przasnysza kolejne spotkania kontrolne, które będą okazją do poprawy gry i lepszego zgrania drużyny przed rundą wiosenną.
aś
Słabo. Przepaść nie jest wielka, MKS – 4 liga, Mławianka – 3 liga.
MKS PRZASNYSZ V LIGA👍
Czwarta!
Między klubami może nie, ale między 3 a 4 liga już tak
Między klubami też..Wierz mi
Między klubami różnica jest w:
Budżecie
Organizacji
Treningach (intensywność, częstotliwość)
Tak więc na tą chwilę jest spora różnica. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy.
Piszę to na teraz, na tą chwilę.
Podszprycować zawodników magicznymi rzeczami od leśniaków i zaraz będą grać lepiej
Ten futsal wyszedł im bokiem. Albo hala albo trawa. Nie pamiętam żeby kiedyś tyle Przasnysz przegral
pan pałkownik pewnie się cieszy
Ciekawe czy Pan Burmistrz się martwi…..
Więcej im płaćcie