MKS Przasnysz pokonał Pilicę Białobrzegi. W meczu padło aż 10 bramek

Bardzo emocjonujące było 28. spotkanie kolejki Syty Król IV Ligi Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej. W meczu rozegranym na stadionie miejskim w Przasnyszu padło aż 10 bramek.

 

W środę do Przasnysza przyjechała drużyna MKS Pilica Białobrzegi, by zmierzyć się z MKS Przasnysz w 28. spotkaniu kolejki Syty Król IV Ligi Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej.

Gospodarze nie zlekceważyli rywala. Podeszli do meczu zmobilizowani i już po pół godzinie spotkania MKS Przasnysz prowadził 4:1.

Potem mecz się wyrównał, a goście próbowali odrobić straty. Do 80. minuty utrzymywał się wynik 4:3 i Pilica miała nadzieję, że może coś się jeszcze odmieni. Piłkarze z Przasnysza szybko jednak pozbawili złudzeń. W końcowych minutach zdobyli kolejne trzy gole.

Do siatki przeciwnika trafiali:

  • Maciej Smoliński (3 bramki)
  • Mieszko Maciejewski (2 bramki)
  • Karol Borowiec (1 bramka)
  • Maciej Ziegler (1 bramka)

Tymczasem już za tydzień derbowe starcie z Makowianką Maków Mazowiecki.

MKS Przasnysz gorąco zaprasza do przyjścia i kibicowania.

 

 

ren

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Kibic
Kibic
11 dni temu

Stracić trzy bramki w takim meczu to w sumie lipa. Duże zmiany w tym klubie musza zajść, żeby coś się zmieniło na lepsze. Na razie to „kolesiostwo” i układy wygrywają ze sportem. Trener natomiast nie ma żadnej koncepcji na drużynę i na granie, co pokazały np zimowe sparingi i seryjne porażki np z rzekomą taką słabo Narwi, nie mówić o blamażu w Mławie, itd