Mieszkanka nie mogła wystąpić na Dniach Przasnysza? Napisała skargę
Do rady miejskiej wpłynęła skarga mieszkanki Przasnysza, która stwierdziła, że burmistrz nie udostępnił jej czasu na wykonanie kilku piosenek w czasie Dni Przasnysza. O sprawę pyta radny Bogdan Ćwiek.
– Dni Przasnysza są świętem miasta, więc myślę, że można byłoby tej pani taką możliwość udostępnić – mówił radny Bogdan Ćwiek. – Tym bardziej, że będą na scenie występować artyści, którzy tworzą według mnie antykulturę, więc powinna również wystąpić pani, która tworzy kulturę – stwierdził.
Burmistrz Łukasz Chrostowski przypomniał, że nie on jest organizatorem Dni Przasnysza, a Miejski Dom Kultury, który w tym roku przy organizacji imprezy skorzystał z zewnętrznej firmy.
– Była ta pani u mnie, wiem, że kontakt ze strony MDK był i widać jakiegoś porozumienia nie udało się osiągnąć. Sam zaproponowałem występ na innych imprezach miejskich, ale pani nie była zainteresowana, chodziło tylko i wyłącznie o Dni Przasnysza – stwierdził.
W czasie Dni Przasnysza w niedzielę w godzinach od 15.00 do 18.00 jest czas poświęcony na występy lokalnych artystów. O komentarz zwróciliśmy się do Miejskiego Domu Kultury.
– Wpłynęło do nas pismo od pani, jednak nie było na nim żadnych danych do kontaktu. Udało nam się znaleźć adres e-mail, na który odpowiedzieliśmy. Niestety pani w sprawie występu zgłosiła się do nas po prostu za późno. Wszystko już było dopięte z firmą, więc nie było już możliwości zmiany programu. Zaproponowaliśmy możliwość występu na innej imprezie. Nie dostaliśmy już żadnej odpowiedzi – informuje Miejski Dom Kultury.
Jak udało nam się dowiedzieć, dodatkowym problemem mógł być również fakt, że przasnyszanka chciała za występ uzyskać honorarium, podczas, gdy inni lokalni artyści na Dniach Przasnysza występują niezarobkowo.
ren
MDK ma kasę na wynajęcie firmy żeby za niego zorganizowała Dni Przasnysza. Coś mi się nie zgadza. To od czego do diabła jest ten MDK i czemu wydaje nasze pieniądze a nie dołoży ich do swojego remontu.
W punkt. Ciekawe co to za firma i kto jest jej właścicielem
Palazzi OSK sp zoo
Marża firmy to ok. 20 procent. Jeśli DP mają kosztować ok. 250 tys. to 50 tys. mdk oddaje pośrednikowi. A za tą kwotę możnza ściągnąć super gwiazdę i gwiazdę. Ale po co jak trzeba dać komuś zarobić. To jest potężna kwota i ciekawe czy był przetarg naorganizację, czy dano zaobic koledze?
Skąd info o marży?
A na plakatach jest że organizatorem jest MDK.
To żadna nowość od kilku lata nawet i dłużej wynajmowano firmę , a pamiętacie białe namioty ? Tak na marginesie , radny nie ma poważniejszych spraw oraz dziwne ,że akurat ta artystka zgłosiła się do tego radnego.
Dokładnie to samo chciałem napisać. Urząd Miasta nie organizuje imprezy, bo ma od tego miejski dom kultury. A miejski dom kultury wynajmuje firmę zewnętrzną, bo sami nie potrafią tego zorganizować. To są jakieś jaja. Od czego oni są w takim razie?
To nie koniec świata,
Czy to pani Anna J.?
A może się dowiemy, kim jest ta Artystka?
Też chciałbym wiedzieć. Może pani Grabowska chciała arie zaśpiewać
To J.Lo
To Aldona Orłowska!!!!!!!!!
Hmmm…ciekaw jestem kto z naszych artystów przasnyskich tworzy antykulturę. Co radny miał na myśli określając twórczość antykulturą.
Antykultura to połączenie współczesnego marksizmu, czyli ideologii globalnego, totalitarnego systemu, w którym zdezorganizowana większość społeczeństwa kontrolowana jest przez dobrze zorganizowaną mniejszość, oraz tzw. religii humanistycznej. To jest definicja antykultury- więc kto takie coś tworzy? Bardzo ciekawe . Kto tworzy takie coś i będzie występował na dniach Przasnysza .
Znawca zagadnienia antykultury jest Krzysztof Karoń. Poświęcił temu zagadnieniu naprawdę duża pracę w postaci książki. Wg Karonia antykultura to: Antykultura to nurt ideologiczny, którego celem jest pozbawienie ludzi etosu pracy, tożsamości i więzi społecznych i cofnięcie ludzkości do poziomu przedkulturowej wspólnoty pierwotnej. Jej podstawę stanowi marksizm – ideologia sformułowana w XIX wieku przez Karola Marksa i Fryderyka Engelsa, która w wyniku kolejnych rewizji przybrała współczesną formę teorii krytycznej i teorii gender.
Kto zatem jest takim twórcą zdaniem radnego. Bo żyje tu pół wieku i nie znam …paru marksitow owszem ale oni nie występują na dniach Przasnysza …więc jak to rozumieć
Antykulturą wg mnie można nazwać każda piosenkę, której tekst mówi o majteczkach w kropeczki, lubieniu kakao, pękniętej gumie, pękniętym jeżu, albo o paleniu zioła, kręceniu blantów i liczeniu bankrollu, kacu po przebudzeniu obok trzech nieznanych d u p. A nie wiem o czym tacy hiphopowcy śpiewają co zostało wybrani do prezentacji. W każdym razie dni Przasnysza to nie jest wydarzenie kulturalne, raczej folklorystyczno-jarmarczne.
Ale tu nie ma że według mnie …definicja mówi jasno czym jest antykultura. Te piosenki są niekulturalne chamskie płytkie głupie ale nie jest to antykultura. A niektórzy nazwą to kulturą chodnikową. Poza tym przasnyskie kapele przynajmniej te na poziomie nie tworzą takich głupot.
Folklor i jarmark to też jest kultura…
Może nasze uszy po prostu nie zostały narażone na fałszywe dzwieki?