Mieszkaniec Przasnysza chce umieścić mobilną strzelnicę na miejskiej działce
Do Urzędu Miasta w Przasnyszu zgłosił się prywatny inwestor, jednocześnie mieszkaniec Przasnysza, który zamierza zainwestować własne środki w budowę mobilnej strzelnicy. Chce wydzierżawić od miasta część terenu przy ul. Gołymińskiej (po dawnym targowisku). Na taką dzierżawę potrzebna jest zgoda radnych, dlatego też przed rozpoczęciem projektowania, mieszkaniec przedstawił swoją propozycję podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji rady miejskiej.
Strzelnica ma być mobilna i zawierać niezbędne, i wymagane prawem zabezpieczenia. Mają też pojawić się ekrany dźwiękochłonne i inne zabezpieczenia. Inwestor posiada również niezbędne uprawnienia. Obiekt ma być dostępny dla mieszkańców Przasnysza, termin na razie nie jest znany.
– Potrzebuję od państwa zielonego światła, aby móc rozpocząć wstępne prace i koncepcje. Odpowiem na wszystkie wątpliwości i pytania – mówił podczas posiedzenia komisji inwestor.
Radni mieli pytania m.in. o lokalizację (czy przewiduje inną), o wykorzystanie terenu przez miasto, o dźwiękochłonność. – Przy aktualnych rozwiązaniach hałas będzie mieścił się znacznie poniżej prawnie dopuszczalnej normy, obrazując będzie ciszej, niż dźwięk jazdy samochodów. Poza tym strzelnica będzie czynna w ciągu dnia – odpowiadał.
Za strzelnicą opowiedział się radny Robert Oleksik, uznając ten pomysł jako warty poparcia. Wobec wątpliwości niektórych z radnych, swoje spostrzeżenie wyraził także radny Maciej Smoliński.
– Pomysł jest ciekawy, gdyby inwestor miał swój prywatny grunt, to nie musiałby nas o nic pytać. Ja popieram – dodał.
Swoje wątpliwości wyraził radny Arkadiusz Chmielik podnosząc, że nie ma wypracowanego zdania na ten temat, wskazał, że ogólnie pomysł mu się podoba, ale chciałby, aby przeprowadzono konsultacje społeczne w tej sprawie. Ripostował go radny Sławomir Czaplicki.
– Panie radny, a jak wyrażaliście zgodę na sprzedaż działki pod stację paliw, to konsultowaliście to z mieszkańcami? Stacja paliw zamiast ośrodka sportu i rekreacji to istotna społecznie sprawa. My mamy wypowiedzieć się co do dzierżawy, a kwestia inwestycyjna, to kwestia przedsiębiorcy – wskazywał.
Ostatecznie radni poparli projekt, za wyjątkiem radnego Długokęckiego, który głosował przeciwko z uwagi na lokalizację, a radny Chmielik wstrzymał się od głosu.
Urząd Miasta teraz przystąpi do działań umożliwiających przedsiębiorcy opracowanie koncepcji strzelnicy.
ren
A co się stało ze strzelnicami, które kiedyś znajdowały się między terenami JW a lotniskiem? :O
Kiedyś jeden gość bez wyobraźni, zezwolił aby za strzelnicami teren wykorzystać na ogródki działkowe i pod zabudowę. W międzyczasie, jakiś generał, stworzył instrukcje dla wojska, w której wszystkim strzelnicom wojskowym niezależnie czy strzelają na nich z pistoletu czy z ck ustalił wymagane warunki bezpieczeństwa, doprowadzając do zamknięcia setek strzelnic w kraju. W Przasnyszu w strefie bezpieczeństwa pojawiły się ogródki działkowe i domy jednorodzinne a wskutek wspomnianej instrukcji, okazało się że nie można strzelać nawet z wiatrówki.
Konsultacje? A po co to? Na co to takie… Ludzi pytać? Po co? Prawda to, że radna Edzia stwierdziła „uuu, jak się ludzi zapyta, to już strzelnicy nie będzie”? Bezczelni. Nie oni dla ludzi, tylko ludzie dla nich. Boże co za władza beznadziejna
A czy zgoda lokatorów pobliskich jest? Jednak zabudowania są obok…
Najwięcej do powiedzenia mają pobliscy mieszkańcy
Obawiam się że nikt ich o zdanie pytać nie będzie…
Z artykułu mogę wnioskować, że będzie używana broń krótka. Sądzę, że mieszkańcy nie wyrażą zgody. Niech inwestor szuka lokalizacji poza Przasnyszem, a nie komuś chce zakłócać spokój. Wszystko obiecuje, dopóki nie dostanie pozwolenia. Tam mamy blisko domy. Pan radny obowiązkowo do wymiany. Chyba po raz pierwszy zabrał głos.
Absolutny sprzeciw.
Pomysł spoko, lokalizacja niekoniecznie.
Na strefie mogłaby powstać niemobilna strzelnica z torami 25 i 50m, z dala od miasta. Lub jakaś po okolicznej kopalni żwiru taka jak Bellona w Maryninie. Aktualnie mieszkańcy żeby sobie postrzelać muszą jechać albo na Bellone albo na ZKS w Warszawie, strzelnice w Mławie lub Pułtusku są otwarte raz na jakiś czas, myślę że osób zainteresowanych byłoby wystarczająco aby obiekt się utrzymał.
popieram, jest strefa gospodarcza, zdala od zabudowań, można w ten sam sposób udostępnić teren…. postawią strzelnicę na targowicy i gdzie cyrk przyjedzie ??? 🙂