Wraz z nadejściem jesieni, na sesję rady miejskiej w Przasnyszu powrócił temat palenia w piecach. Tym razem na problem zwrócił uwagę radny Jarosław Jachimowski.
Do Jarosława Jachimowskiego zgłosili się mieszkańcy ulicy Świerczewo, którzy jak przekazał radny, w godzinach wieczornych przez czarny i duszący dym unoszący się z kominów, nie mogą normalnie otworzyć okna.
– Kominy domów zlokalizowanych na ulicy Świerczewo strasznie dymią. Czy ktoś to sprawdza, monitoruje? – pytał Jachimowski na sesji rady miasta. – Najgorzej jest w godzinach wieczornych. Ludzie palą nie wiadomo czym, nie można otworzyć okna i wywietrzyć domu, nie da się normalnie funkcjonować – dodał.
Do sprawy odniósł się burmistrz Łukasz Chrostowski. Zaproponował mieszkańcom oraz radnym, by ci dokumentowali takie zdarzenia.
– Najlepiej fotograficznie. Warto też zgłaszać konkretne adresy. Wtedy możemy bowiem spróbować sprawdzić, czym jest palone w piecach. Oczywiście pod warunkiem, że mieszkańcy wpuszczą nas do domu. Nie bardzo możemy karać, ale myślę, że taka lekcja zapobiegawcza, profilaktyczna w postaci wizyty może się przydać – mówił.
Do apelu radnego Jachimowskiego przyłączył się również Arkadiusz Chmielik.
– Zgadzam się w pełni, tam naprawdę ciężko wytrzymać. Dołączam się do apelu, dołączam się do prośby radnego Jarosława Jachimowskiego. Tak naprawdę, to nie jest problem ulicy Świerczewo i tamtego osiedla, to jest problem całego miasta. To tylko potwierdza słuszność tego, o czym mówiłem, czyli musimy zrobić coś, aby tą pulę na wymianę pieców zwiększyć, bo tylko dzięki temu, możemy pomóc mieszkańcom – dodał.
j.b.
Palą śmieci swintuchy
Aruś z naszych wspólnych pieniędzy chce premiować palących śmieci, daj im pieniądze, za nasze wymienią piece i będą je palić na podwórku, albo wywiozą do lasu. Nie tędy droga.
kochany pan burmistrz,
a prawo ochrony srodowiska zna?
art 379 ust 4. Wójt, burmistrz lub prezydent miasta, starosta, marszałek województwa lub osoby przez nich upoważnione są uprawnieni do występowania w charakterze oskarżyciela publicznego w sprawach o wykroczenia przeciw przepisom o ochronie środowiska.
Miasto powinno zakupić drony , które pobierają próbkę dymu z komina i można ustalić jakość opału i adresata ewentualnego mandatu. Nie trzeba nawet rozmawiać z kopciuchem. Zakup dronów szybko by się zwrócił z nawiązką
niestety samoloty latające nad naszymi głowami, trujące stokroć bardziej niż kominy są poza zasięgiem ,,powiatowych” dronów…. i lobby powiatowego wobec lotniczego
Chyba radni nie byli na osiedlu wschód. Kopciuchy smrodzą nawet latem
to dotyczy całego miasta. segregacja smieci na smieci palone za dnia i smieci palone w nocy. a ze trują sąsiadów, kogo to obchodzi. smutna, przasnyska rzeczywistość.
I siebie trują