Miasto zabezpieczyło ponad 2,3 mln zł na linię Przasnysz – Zegrze. Nie wszyscy radni wierzą, że powstanie

W czasie ostatniej sesji radni miasta Przasnysz zagłosowali za zabezpieczeniem środków finansowych  na projekt „Budowa linii kolejowej Zegrze – Przasnysz, jako realizacja szlaku „Kolei Północnego Mazowsza”.

Samorząd Przasnysza jest jednym z 18 partnerów projektu pn. „Budowa linii kolejowej Zegrze – Przasnysz, jako realizacja szlaku „Kolei Północnego Mazowsza”, który został zakwalifikowany do dofinansowania w ramach Programu Kolei+. W ramach projektu zostanie przygotowana dokumentacja oraz wykupione grunty pod przyszłą inwestycję. Wkład własny samorządów biorących udział w projekcie to kwota niespełna 46 mln zł, w tym wkład Przasnysza ok. 2,3 mln zł rozłożone na 6 lat.

Przed głosowaniem nad zmianami w Wieloletniej Prognozie Finansowej głos zabrał obecny na sesji Artur Borkowski, burmistrz Serocka.

– Jesteśmy po kolejnym pozytywnym etapie wspólnych działań. Nasz wniosek zakwalifikował się do  dofinansowania. Szacunkowy koszt projektu to 309 mln zł, zaś udział wszystkich samorządów to 15 procent (niecałe 46 mln zł). Największy udział z tego, bo aż 53,5 proc. gwarantuje Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego (24,5 mln zł). Teraz liczymy na spójne podejście samorządów – mówił.

W czasie spotkania odniósł się również do samej inwestycji. Padły słowa o tym, że zaproponowane są 3 warianty linii i na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, która z nich zostanie ostatecznie wytypowana do realizacji.

– Różnica miedzy wariantami to ok. 10 km długości linii i ok. 400 mln zł. Przygotowane studium samo w sobie potwierdziło zasadność inwestycji. Szacujemy że po wybudowaniu linii, na tym szlaku przemieszczało by się nawet 3 tys. osób dziennie, co odciążałoby infrastrukturę drogową. Niezależnie od tego co my tu prowadzimy jako samorządy, PKP PLK również dostrzegają istotność tej linii – wyjaśniali goście z Serocka.

Szacowany koszt całej inwestycji ma wynosić ponad 2 mld złotych.

– Celem programu jest uzyskanie do 2028 roku pozwolenia na budowę. Dla nowej linii kolejowej wbrew pozorem okres 6 lat to nie jest dużo czasu. Sama realizacja robót wchodzi w kalendarz, który wykracza poza Kolej Plus – dodał burmistrz Borkowski i stwierdził, że do końca roku zakończyć się ma budowa linii z Zegrza do Michałowa – Regimina, co oznacza, że linia Przasnysz – Zegrze będzie faktycznie linią prowadzącą do Warszawy.

O swoich wątpliwościach co do budowy linii mówił radny Sławomir Czaplicki. Pytał o to, na podstawie  jakich kryteriów zostały rozłożone koszty na poszczególne samorządy, zaznaczając, że jego zdaniem samorząd, który jak w przypadku Przasnysza, nie potrzebuje wykupować gruntów, ten udział powinien mieć mniejszy. Radny pytał również o wariant wyboru linii (nie tak dawno podane zostały informacje, jakoby ta kończąca się na strefie gospodarczej w Sierakowie miała być wiodącą).

Burmistrz Serocka stwierdził, że w przypadku kosztów posługiwano się kryterium solidarnościowym i poszczególnymi szczeblami samorządów, gdyż na tym etapie trudno byłoby mówić o szczegółach i precyzyjnie według bardzo konkretnych kryteriów te koszty rozdzielić. Powtórzył też, że kwestia wyboru ostatecznego wariantu jeszcze przed samorządami.

– Co jeśli okaże się, że linia będzie nierentowna? – dopytywał radny Czaplicki. – Dziś widzimy jak funkcjonuje transport z Przasnysza w kierunku Warszawy i naprawdę trudno sobie wyobrazić przy tej mobilności społecznej, że zapotrzebowanie będzie mniejsze – usłyszał w odpowiedzi.

Radny nie był usatysfakcjonowany odpowiedziami, zaznaczając, że niewiele konkretów z nich wynika.

Nie zgodził się z nim radny Arkadiusz Chmielik.

– Dziś podejmujemy kwestie strategiczne na następne kilka, a może kilkadziesiąt lat. Dziś stoimy przed szansą jakiej do tej pory nie było, więc jak teraz się coś nie uda, to długo już takiej mieć nie będziemy. Ja nie mam aż tylu wątpliwości, chcielibyśmy znać odpowiedzi na wszystkie pytania, czasem jednak musimy trochę zaryzykować bo inaczej do niczego nie dojdziemy.

Do zagłosowania za przyjęciem zmian w WPF zachęcał również burmistrz Łukasz Chrostowski.

ren