Miasto Przasnysz zamierza zbudować wielofunkcyjne boisko przy ul. Wojskowej. Ma powstać do końca roku!

Boisko na osiedlu Wojskowym w Przasnyszu straszy od lat. Mieszkańcy alarmują, że wieczorem i nocami gromadzi się tam, w celach rekreacyjnych, hałaśliwa młodzież. Przy czym owa rekreacja nie polega na grze w piłkę, ale na spożywaniu trunków uznawanych za wyskokowe. Skutkiem tak pojmowanej rekreacji są walające się puszki i butelki oraz nieprzespane noce. Ten stan rzeczy niebawem może ulec zmianie, ponieważ miasto planuje wybudować w tym miejscu obiekt z prawdziwego zdarzenia, na którym problem nocnych libacji rozwiąże monitoring, a wszelkie próby nocnej rekreacji będą skutkować interwencją policji.

W tym celu wprowadzono zmiany w tegorocznym budżecie tj. zwiększono plan wydatków inwestycyjnych o 400 tys. zł na realizację zadania inwestycyjnego pn. „Budowa boiska wielofunkcyjnego przy ul. Wojskowej w Przasnyszu”. Jednocześnie urząd będzie starał się uzyskać na ten cel 200 tys. zł ze środków Mazowieckiego Instrumentu Wsparcia Infrastruktury Sportowej na 2019 r.

Zasadność zmian budżetowych kwestionował radny Arkadiusz Chmielik, który podczas posiedzenia komisji przypomniał, że pierwotnie była mowa o boiskach przy szkołach nr 1 i 3, a alternatywnie rozważano dofinansowanie boiska na osiedlu Orlika.

Burmistrz uzasadnił, że taka decyzja została podjęta z kilku ważnych powodów.

– Pierwszy powód to dostępność obiektu na osiedlu Wojskowym, za które miasto dostanie dodatkowe punkty, jeśli obiekt będzie dostępny dla wszystkich mieszkańców. Dostępność boisk przy szkole 1 i 3 byłaby mniejsza, choćby z racji tego, że boiska znajdowałyby się na terenie przyszkolnym, a więc ogrodzonym – wyjaśnił Łukasz Chrostowski.

Drugim, podanym przez burmistrza argumentem, był fakt, iż w ubiegłym roku rozpoczęły się na osiedlu Wojskowym prace związane z renowacją terenów zielonych.

– Wyszliśmy z założenia, że dobrze byłoby zadbać o boisko na osiedlu Wojskowym. Ono jest użytkowane, ale jego wygląd pozostawia wiele do życzenia. Powstanie boiska wielofunkcyjnego będzie pewną klamrą, która domknie i zakończy prace tam prowadzone – punktował.

Trzeci argument jest taki, że do projektu dofinansowania można było złożyć tylko jeden wniosek. Tym samym powstał trudny do rozstrzygnięcia wybór: czy boisko bardziej należy się „Jedynce” czy „Trójce”?

Najważniejszy powód

Skarbnik Iwona Domańska wyjawiła radnemu najważniejszy powód, dla którego zdecydowano się na zlokalizowanie nowego boiska właśnie przy ul. Wojskowej.

– Chodzi o tak zwane nasycenie infrastrukturą sportową, której na osiedlu Wojskowym prawie nie ma. Natomiast szkoły nr 1 i 3 mają nowe hale sportowe i znajdują się w niewielkiej odległości od stadionu. Założenia programu marszałka jednoznacznie wskazują, że powinniśmy iść w kierunku obiektów osiedlowych, nie zaś przyszkolnych. Wśród kryteriów przyznania środków jest także integracja społeczna oraz ograniczenie patologii – wyjaśniła.

W tej sytuacji radny Arkadiusz Chmielik zwrócił uwagę, że właściwiej byłoby przeznaczyć środki na boisko na osiedlu Orlika.

Głos w tej sprawie zabrał radny Piotr Kołakowski. – Wielokrotnie rozmawialiśmy o Orlika i o Wembley, jest to teren w środku miasta, który ma potężny potencjał, który jest w niewielkim stopniu wykorzystywany. Orlika, to największe przasnyskie osiedle miejsce, na którym mieszka kilka tysięcy osób. Przy dobrym projekcie mógłby to być obiekt wykorzystywany również w skali całego miasta. Wcześniejsze plany dotyczyły powiększenia placu zabaw czy siłowni. Infrastrukturę można rozwinąć, bo jest tam odpowiednia powierzchnia i wspaniałe miejsce. To powinno być priorytetem, abyśmy na ten cel pozyskali środki i z Wembley stworzyli perełkę. Mieszkańcy Przasnysza chcą, aby to miejsce było wizytówką, a dziś wizytówką nazywać go nie możemy  – zgodził się radny. Jednocześnie wyjaśnił, że kwota przeznaczona na boisko na osiedlu Wojskowym byłaby dalece niewystarczająca, aby doprowadzić Wembley do wymarzonego stanu. Z tego względu radny sugeruje zaczekać i zgłosić Wembley do dużego projektu, w którym można uzyskać odpowiednią wysokość dofinansowania.

Z radnym Kołakowskim zgodził się burmistrz. – Wszyscy doskonale wiemy, że Wembley wymaga dużo pracy i będzie dużą inwestycją. Przy czym wniosek na dofinansowanie trzeba złożyć do 30 kwietnia. Z pewnością w przyszłym roku pojawi się szansa na kolejne dofinansowanie i wtedy będziemy mogli podążać w kierunku renowacji Wembley. W tym przypadku kwota dofinansowania nie może przekroczyć 200 tys. zł. Za takie środki stadionu Wembley nie wyremontujemy, ale możemy zrobić idealne boisko na Wojskowej – postawił kropkę burmistrz.

Argumenty przekonały oponenta, ponieważ Arkadiusz Chmielik zagłosował za zmianami w budżecie, a tym samym za budową boiska przy ul. Wojskowej. Uchwała w tej sprawie zapadła jednogłośnie.

M. Jabłońska