Mały Szymonek walczy z nowotworem. Wolontariusze organizują dla niego kiermasz charytatywny

W niedzielę, 8 sierpnia o godzinie 9.00 w Krasnem rozpocznie się kiermasz, z którego dochód zasili zbiórkę dla małego Szymona Kozickiego, który zmaga się z nowotworem.

Atrakcji nie zabraknie. Będą dmuchane zamki, przejazdy autem rajdowym, popcorn, wata cukrowa i loteria fantowa. O godzinie 15.00 zagra zespół Reflect. Nie zabraknie też pysznego jedzenia: bigosu, kartoflaka, grochówki, pierogów i ciasta – organizatorzy kiermaszu zapewniają, że o obiad martwić się tego dnia nie będzie trzeba.

Wolontariusze: Katarzyna Siuda, Monika Modzelan, Anna Mucha oraz AMK Rzemieślnik i OSP Krasne zapraszają również do przekazywania fantów na kiermasz takich jak: gry, puzzle, książki, zabawki, rękodzieło, wszystko co każdy z nas chciałby sam kupić (z wyłączeniem pluszaków, gdyż tych jest już bardzo dużo – red.). Fanty można przekazywać do piątku do wyżej wymienionych osób. Można też upiec ciasto, rogaliki. Ciasto można dostarczać do niedzieli.

Potrzebna jest krew

Szymon Kozicki ma 4 lata i zmaga się z nowotworem złośliwym. Guz ma 14 centymetrów. Obecnie chłopiec przebywa w Centrum Zdrowia Dziecka. – Szymonek miał podaną pierwszą chemię. Wszystko było w porządku. Jednak po kilku dniach okazało się, że do jego organizmu dostała się bakteria. Chemioterapia została przerwana. Obecnie synek ma wdrożony antybiotyk. Dopóki lekarzom nie uda się zwalczyć tej bakterii, nie może zostać podana kolejna dawka chemii. Ponadto przy spadku parametrów Szymonkowi przetaczana jest krew – informuje tata Szymona, pan Krzysztof. I wraz z osobami prowadzącymi zbiórkę dla Szymonka, zwraca się z prośbą o oddawanie krwi, której okresie letnim jest niedobór.

Dodajmy, że specjalnie dla Szymonka, krew można oddać w każdym punkcie pobierania krwi lub w punkcie mobilnym. Akcja poboru krwi dla Szymonka odbędzie się również w piątek, 6 sierpnia na rynku w Makowie Mazowieckim.

W oczekiwaniu na odpowiedź

Organizatorzy zbiórki na leczenie małego Szymona informują, że wysłana została dokumentacja medyczna chłopca do szpitala we Wrocławiu oraz w Essen (Niemcy). – Z niecierpliwością będziemy oczekiwać informacji czy tamtejsze szpitale będą w stanie pomóc Szymonkowi w inny sposób.  Nawet gdyby okazało się, że jedynym leczeniem na ten moment pozostaje chemioterapia to zebrane środki będą w 100% przeznaczone na rehabilitację chłopca. Będzie on jej bardzo potrzebował. Po rozmowach z rodzicami innych chorych dzieci wiemy, że po każdej dawce chemii, dziecko uczy się chodzić od nowa. Niestety na ten moment nasz Szymonek poza osłabieniem chemią ma też ucisk na kręgosłup wywołany 14 centymetrowym guzem. Rehabilitacja będzie niezbędna – czytamy.

Osoby, które chciałyby wesprzeć chłopca mogą zrobić to za pośrednictwem fundacji SiePomaga:

ren