Pod koniec listopada Główny Urząd Statystyczny podał dane, z których jasno wynika, że w Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Nie maleje przy tym liczba zgonów, a to oznacza, że społeczeństwo polskie się kurczy. Tendencję widać również w Przasnyszu.
Spadek liczby nowo narodzonych dzieci był nieunikniony choćby ze względu na fakt, że urodzone w wyżu demograficznym z przełomu lat 70. i 80. kobiety mają w większości powyżej 40 lat, co oznacza, że przekroczyły wiek największej dzietności. W kolejnych latach po szczycie wyżu przypadającym na 1983 rok dzietność gwałtownie spadała.
To oczywiście nie jedyna przyczyna obecnej sytuacji. Na bardzo niskim poziomie od wielu lat utrzymuje się bowiem współczynnik dzietności. Ten w naszym kraju wynosi ok. 1,4 podczas gdy wskaźnik pozwalający utrzymać liczbę ludności na tym samym poziomie – to 2,1. Jak czytamy w raporcie „Dzieci się liczą 2022” Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, udział osób niepełnoletnich w populacji spadł w ciągu półwiecza niemal o połowę, do 18,4 proc. Nigdy nie było gorzej.
Niekorzystną tendencję widać niestety również w Przasnyszu
Jeśli przyjrzymy się danym z ostatnich pięciu lat to zauważamy, że liczba mieszkańców z roku na rok staje się coraz mniejsza. O ile w 2017 roku Przasnysz liczył sobie 17 317 mieszkańców (zameldowanych zarówno na pobyt stały, jak i tymczasowo), tak już dwa lata później w 2019 roku, liczba spadła poniżej 17 tys. (16 967). W 2021 roku mieszkańców mieliśmy nieco powyżej, 16,5 tys. zaś w połowie grudnia 2022 Urząd Stanu Cywilnego odnotował ich 16 436.
Lepiej nie będzie, gdyż z roku na rok rodzi się coraz mniej dzieci. Podczas gdy w 2017 na świat przyszły w naszym mieście 203 maluchy, w latach 2019-2020 liczba ta oscylowała wokół 160, to w 2021 dzieci urodziło się już tylko 124. Rewolucji nie będzie również w tym roku. Do połowy grudnia na świat przyszło 121 dzieci.
Nie maleje przy tym liczba zgonów. Ta waha się w okolicach 200 mieszkańców rocznie (najmniej ludzi w ciągu ostatnich 5 lat zmarło w 2018 roku (162), zaś najwięcej w 2021 – 262. W tym roku liczba zgonów w połowie grudnia wyniosła 194.
Poruszony na jednej z sesji rady miejskiej pół roku temu problem poskutkował przeprowadzeniem przez Urząd Miasta akcji „Zamelduj się w Przasnyszu”. Ta miała na celu nakłonienie nowych mieszkańców miasta, którzy jak mówił burmistrz „kupują mieszkania i domy, osiedlają się w Przasnyszu, a po prostu się nie meldują” by dostrzegli korzyści z meldunku. Efektów akcji jednak nie odnotowano…
ren
Nie ma się co dziwić . To jest miasto bez przyszłości więc młodzi ludzie wyjeżdżają.
Rodzi się mało dzieci bo młode kobiety dają w szyję 😂
Jakie miasto daje korzyści z zameldowania w przasnyszu? Darmowa komunikacja miejska?
i dlatego ceny mieszkań w górę… tak jest w Bantustanie
Najpierw trzeba zadać sobie pytanie co ofiaruje to miasto. Nic