
Laptopy dla uczniów, dla nauczycieli… bony na komputer
Czwartoklasiści wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego otrzymają rządowe laptopy w jednolitym standardzie. Teraz minister cyfryzacji Janusz Cieszyński zapowiada, że wsparcie otrzymają też nauczyciele.
Nauczyciele raz na pięć lat otrzymają 2,5 tys. zł w bonach z przeznaczeniem na zakup komputera – zapowiedział minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. Pierwsza partia bonów ma trafić do tych, którzy będą prowadzić zajęcia dla uczniów klas czwartych.
– Takie rozwiązanie ma się znaleźć w ustawie o wspieraniu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli. O jej założeniach Cieszyński mówił we Wrocławiu wraz z posłanką PiS, przewodniczącą sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży Mirosławą Stachowiak – Różecką – informuje Polska Agencja Prasowa.
„W przypadku uczniów postawiliśmy na jednolity standard dla wszystkich w klasie, ale nauczyciele mają różne potrzeby i ustawa daje im możliwość wyboru takiego sprzętu, jaki najlepiej przyda im się w pracy. Dopuszczamy zarówno tradycyjne komputery przenośne, jak i sprzęt oparty o chmurę” – mówił Cieszyński.
Dodał, że ze względu na dostępność sprzętu bony będą przyznawane w turach, a kryteria kwalifikacji w kolejnych rozdaniach określać będzie Ministerstwo Edukacji i Nauki.
ren
Następne bezsensowne rozdawnictwo z naszych podatków. Gdyby przeznaczono te pieniądze na rozwój infrastruktury kolejowej w kraju, nie bylibyśmy białą plamą na mapie. Wykluczenie komunikacyjne to pierwszoplanowe zadanie w wielu miejscowościach w kraju a już w Przasnyszu szczególnie
Mam pytanie: W czym jest gorszy każdy inny mieszkaniec naszego kraju od ucznia i nauczyciela, np. rolnik, przedsiębiorca, urzędnik, emeryci itp. ? Jeśli już mamy takie bogate państwo, ze stać nas na rozdawnictwo ( oczywiście z naszych podatków) to dajmy wszystkim. Ci, którzy zarabiają na te przedwyborcze fanaberie i płacą uczciwie podatki najbardziej na to zasługują
500 plus przez tyle lat i dzieci nie mają komputerów w domach? To na co poszły te pieniądze?
Nauczyciele mają w szkołach, czyli w miejscu pracy najnowocześniejszy sprzęt w pracowniach komputerowych! Jedli chcą mieć je w domach niech sobie kupią , tak, jak każdy inny pracujący człowiek.
W szkołach są 15 letnie komputery z dyskiem HDD i windowsem7
A uczniowie ze starszych klas są gorsi. Rozdają nasze pieniądze na prawo i lewo. Kto ich za to wszystko rozlicza.
Na co dziecku do nauki (grania , oglądania YouTube) laptop za 3 tyś zł ?