Ks. Cezary Olzacki, proboszcz parafii w Bogatem świętował 30-lecie święceń kapłańskich
Ksiądz Cezary Olzacki urodził się 24 kwietnia 1964 r. w Mławie. Wychowywał się w Wieczfni Kościelnej, gdzie uczęszczał do szkoły podstawowej. Dalszą naukę podjął w Technikum Budowlanym w Mławie. Po maturze przez rok pracował w Urzędzie Gminy w Wieczfni Kościelnej. W pewnym momencie pozostawił pracę świecką i wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku.
21 maja 1991 r. wraz z 17 innymi seminarzystami zostało konsekrowany. Sakramentu kapłaństwa udzielali ordynariusz płocki ks. biskup Zygmunt Kamiński i biskupi pomocniczy – ks. biskup Andrzej Suski, obecnie biskup senior diecezji toruńskiej i ks. biskup Roman Marcinkowski.
Ksiądz Olzacki był wikariuszem w parafiach w: Krzynowłodze Wielkiej, Dobrzyniu nad Wisłą, Płocku, Żurominie i Staroźrebach.
Proboszczem został w lipcu 2006 roku w parafii w Gzach. Nominowany dekretem przez biskupa płockiego Piotra Liberę od 1 lipca 2013r. został proboszczem parafii Bogate, gdzie do chwili obecnej sprawuje posługę duszpasterską.
– Jako proboszcz parafii Bogate wielką wagę przyłożył do prac renowacyjnych, remontowych i budowlanych – informuje Gmina Przasnysz.
ren
Czy to ten, który mając COVID-19 chodził po kolędzie?
Nawet wirus mu nie przeszkodził by zbierać na te remonty
Wszyscy mają zasługi za pieniądze parafian,skończyć z kolędowaniem i dziadowaniem,do domów przychodzi się jak jest się zaproszonym ,a nie samemu ustalać wizyty
Ksiądz się nie wprasza tylko sam wiele razy mówi na kazaniach że on nie wypacha się do domów tylko kto chce przyjąć to przyjmie a kto nie to nie i żalu nie będzie miał
Co ty pieprzysz? Nie wpuść chu**do domu na kolende to potem ci to wytknie przy pierwszej lepszej okazji jak ty czegoś będziesz potrzebować. Znam takie przypadki kiedy to ksiundz nie chciał dopuścić dziecka do bierzmowania bo rodzice nie wpuścili go do domu po kopertę. Zejdź na ziemie człowieku.
Ksiądz nie chodził podczas covida po kolędzie a sugerując się plotkami to daleko Pan nie zajdzie, pozatym podczas rozmowy księdza z dziennikarką, ksiądz powiedział jasno że gdy zauważył u siebie objawy wirusa nigdzie nie wychodzil w odpowiedzi na to dziennikarka powiedziala że i tak napisze artykuł o tym że chodził po kolędzie gdy miał covida