Krzysztof Mikulski z Lipy potrzebuje naszego wsparcia
Krzysztof Mikulski, mężczyzna, który jeszcze niedawno zarabiał na życie za granicą, obecnie zmaga się z dramatyczną sytuacją zdrowotną. W ciągu zaledwie ośmiu miesięcy jego życie zostało całkowicie zmienione przez rzadką formę nowotworu – tłuszczakomięsaka.
Wszystko zaczęło się od guza na udzie, początkowo uznanego za krwiak. Po operacji, mającej na celu jego usunięcie, okazało się, że zmaga się z poważniejszym problemem. Guz szybko odrósł, osiągając wagę niemal 5 kilogramów. Krzysztof przeszedł intensywną chemioterapię, która znacząco osłabiła jego organizm, oraz pilną operację ratującą życie. Pomimo początkowej poprawy, w lipcu stracił czucie w nogach. Nowe badania ujawniły guz, który uciskał nerwy i spowodował paraliż. Niestety, guz ten jest nieoperacyjny, co oznacza, że pozostaje unieruchomiony i całkowicie zależny od opieki medycznej.
– Mimo że leczenie Krzysztofa jeszcze jest refundowane, to dodatkowe wydatki z nim związane roztopiły wszystkie oszczędności. Do tego za chwilę dojdą kolejne obciążenia – leki wspomagające, suplementy, środki higieniczne… Sami będziemy musieli zadbać o kosztowny transport medyczny do szpitala. Według lekarzy Krzysztof niebawem będzie mógł wrócić do domu, ale pozostaje konieczność dowożenia go na chemioterapię i naświetlenia – opowiada rodzina Krzysztofa.
Krzysztof, jego żona i troje dzieci z ogromnym trudem znoszą tę sytuację. Każda, nawet najmniejsza, pomoc finansowa może mieć ogromne znaczenie w walce o jego zdrowie i przyszłość. Zachęcamy wszystkich do wsparcia Krzysztofa Mikulskiego w tej trudnej walce, aby pomóc mu kontynuować leczenie i poprawić jakość jego życia w tym niezwykle wymagającym okresie.
aś