Krzynowłoga Mała: Jest w orkiestrach dętych jakaś siła…
To, jak powinna sobie radzić początkująca organizacja pozarządowa, a także jaka jest recepta na zwiększenie dostępności do kultury w małych miejscowościach — od kilku miesięcy pokazuje Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Gminy Krzynowłoga z jej prezesem, Sylwestrem Stolarczykiem.
Na przełomie 2016 i 2017 roku w gminie Krzynowłoga Mała pojawiła się nieoczekiwana, a jednocześnie bardzo pożądana inicjatywa. Oto Sylwester Stolarczyk, dawny kapelmistrz orkiestry dętej z Chorzel, postanowił założyć w okolicach Krzynowłogi stowarzyszenie. Jego głównym celem zaś stało się stworzenie projektu pod nazwą Młodzieżowa Orkiestra Dęta.
Wiadomo, że pierwsze kroki w nowej dziedzinie nigdy nie są łatwe. Ale kiedy mówi się „A”, trzeba również powiedzieć „B”. I Sylwester, organista w parafii w Krzynowłodze Małej, a także nauczyciel muzyki w kilku gminnych szkołach to uczynił. Dziś też za jego sprawą orkiestra nie jest już tylko mrzonką, lecz realnym, wciąż się rozrastającym projektem.
Nie da się ukryć, że wymyślone przedsięwzięcie było więcej niż odważne. Orkiestra w Krzynowłodze Małej powstawała praktycznie z niczego. Nie było instrumentów, miejsca do spotkań, pełnego składu… Co jednak znaczy determinacja! I oczywiście wsparcie społeczne.
To zaś przeszło najśmielsze oczekiwania. Dość powiedzieć, że od początku tego roku Stowarzyszenie zebrało kilkanaście tysięcy złotych na rozpoczęcie działalności swojego oczka w głowie — czyli samej orkiestry. Wpłacali sami członkowie powołanego zespołu, wpłacały okoliczne firmy, wreszcie rodzice dzieci, które się zapisały… Własne środki wyłożyli radni, pomogli druhowie strażacy z OSP Krzynowłoga Mała, którzy przekazali sprzęt, wreszcie pomoc ogłosiła też gmina., która przekazała środki w drodze konkursu ofert dla organizacji Dzięki temu więc już po trzech miesiącach intensywnych zabiegów, prób i starań orkiestra przemówiła.
Oficjalny debiut orkiestry wypadł w czasie świąt wielkanocnych. Podczas mszy odprawionej w Wielką Sobotę w kościele pw. św. Dominika w Krzynowłodze Małej zespół pod batutą Sylwestra Stolarczyka zaprezentował drobną próbkę swoich możliwości. Zagrane utwory religijne wywołały burzę oklasków. I dowiodły wszystkim niewiernym Tomaszom, że wiara czyni cuda!
Krzynowłoska orkiestra na tym jednak nie poprzestaje. Ponad 30 osób regularnie ćwiczy podczas prób organizowanych w siedzibie Zespołu Szkół w Krzynowłodze Małej. Są kolejni chętni. Jedyny ból zarządu Stowarzyszenia to brak środków na zakup dodatkowych instrumentów. A tych chciałoby się mieć jak najwięcej — bo zapotrzebowanie jest naprawdę duże. Dlatego Sylwester Stolarczyk i pozostali członkowie Stowarzyszenia liczą na to, że do końca roku znajdą się jeszcze sponsorzy, chcący wesprzeć organizację, a zwłaszcza tworzoną orkiestrę. Wtedy będzie to wspólne dzieło mieszkańców gminy. Prawdziwy skarb!