Kross w Przasnyszu planuje zatrudnić ponad 200 osób!!!

Zbigniew Sosnowski – założyciel i prezes firmy Kross w rozmowie z Moniką Krześniak-Sajewicz dla Interii przyznał, że choć pandemia uderzyła w rowerowego potentata w najgorszym z możliwych momentów, to obecna sytuacja diametralnie się zmieniła i można mówić o boomie. Na przełomie września i października Kross chce zatrudnić ponad 200 osób, czyli więcej niż zostało zwolnionych podczas ogłoszonych w marcu zwolnień grupowych.

 

Konieczność wzrostu zatrudnienia wynika z gigantycznego boomu na rowery, które stały się towarem tak poszukiwanym jak papier toaletowy na początku epidemii. Sklepy rowerowe przeżywają oblężenie, a w ofercie jest coraz mniejszy wybór. To zaskoczenie przede wszystkim dla branży, która nie spodziewała się takiego wzrostu sprzedaży. Niektóre ze sklepów w kwietniu i maju podwoiły swoją sprzedaż rok do roku, magazyny świecą pustkami, a na nowy jednoślad trzeba niekiedy czekać tygodniami.

Zbigniew Sosnowski w wywiadzie dla Interii wspomina, że przed epidemią Kross zatrudniał około 600 osób, dlatego zwolnienie 25% załogi wiązało się ze znaczną redukcją zatrudnienia. Dodał, że firma jest w kontakcie ze zwolnionymi pracownikami, a zdecydowana większość z nich deklaruję chęć powrotu. Co więcej, zatrudnienie ma zyskać więcej osób, niż je straciło, dlatego powstaną nowe miejsca pracy. Tym samym epidemia, która na początku wydawała się dla firmy wielkim zagrożeniem, nieoczekiwanie stała się szansą na rozwój. Na 2021 r. Kross planuje 25-30% wzrost przychodu.

O grupowych zwolnieniach Krossie informowaliśmy tu:

https://www.infoprzasnysz.com/z-ostatniej-chwili-przasnyski-kross-zmuszony-zwolnic-25-pracownikow-mamy-komunikat-spolki/

 

M. Jabłońska


 

Sprawdź również
Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Radek
Radek
3 lat temu

Zamiast poczekać na rozwój sytuacji na rynku pozwalniali 1/4 ludzi a nagle szok boom na rynku ale nie mogli przyjąć z powrotem ludzi bo wyciągnął łapy po program tarczy.
Z tarczy antykryzysowej wyciągnął co mógł i gdy minął okres karencji przyjmują z powrotem.

Andżej
Andżej
3 lat temu

Spokojnie. Zrobią zapasy i znów pozwalniaja. Będzie wina kryzysu, albo pogody. Przypominam, że Kross zwolnił załogę po TYGODNIU od ogłoszenia pandemii. Także ten…

Hefajstos
Hefajstos
3 lat temu

Nie wierzę że to się dzieje naprawdę

Syn Zenka
Syn Zenka
3 lat temu

Prawda jest taka że ten co ma dużo chce jeszcze więcej.Zwąchał łatwą kasę nie patrząc na to że innych tych pieniędzy pozbawia.Gardzę takimi ludźmi.

Łukasz
Łukasz
3 lat temu

Propaganda🤭

Remi
Remi
3 lat temu

Zwolnienia – pieniązki z tarczy, teraz cyk pieniążki z urzędu pracy na zatrudnienie nowych pracowników. Tak się wykorzystuje państwowe pieniążki 🙂

Bolo
Bolo
3 lat temu

A co z ludźmi którzy zostali w czasie pandemii w krosie i pracowali i pracują nadal ? Ci nie dostali nic , nawet sami zakończenie sezonu sobie organizują bo zakładu nie stać

Andżej
Andżej
3 lat temu
Reply to  Bolo

Hehe. Ci co zostali najbardziej przegrali. Jest takie słowo ich określające…