W samochodzie zasłabł mężczyzna. Na pomoc ruszyły służby: medycy i strażacy. Mimo prowadzonej resuscytacji, życia 56-latka nie udało się uratować.
W czwartek, 28 listopada do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Przasnyszu wpłynęło zgłoszenie z rejonu Stadniny Koni w Krasnem. Z przekazanej informacji wynikało, że 56-letni mężczyzna znajdujący się w samochodzie, zasłabł. Na miejsce akcji zadysponowano zastęp JRG Przasnysz oraz jednostkę OSP z Krasnego.
– Zespół Ratownictwa Medycznego w czasie dojazdu do poszkodowanego utknął w błocie. Na pomoc w takiej sytuacji spieszą strażacy. W chwili przyjazdu zastępów, poszkodowany mężczyzna leżał na łące. Został wyjęty z samochodu przez syna – informuje asp. Adam Mikołajewski, starszy dyżurny stanowiska kierowania PSP w Przasnyszu.
W tym samym czasie dotarł także Zespół Ratownictwa Medycznego. Służby wspólnie przystąpiły do udzielania pomocy 56-latkowi.
– Nasze działania polegały na przeniesieniu poszkodowanego do karetki, gdzie trwało dalsze ratowanie życia przy pomocy urządzenia do resuscytacji – dodaje nasz rozmówca.
Niestety podjęta akcja ratunkowa nie przyniosła efektu. Życia mężczyzny nie udało się uratować. Po godzinie stwierdzono jego zgon.
j.b.