Podczas ostatniej sesji Rady Miasta i Gminy Chorzele, która odbyła się we wtorek, 29 marca radny Radosław Zakrzewski poruszył problem utrzymania czystości na placu zabaw w miejscowości Krukowo.
Radny zwrócił uwagę na przepełnione butelkami i puszkami kosze na śmieci.
– Kosze są pełne. Są to butelki szklane, puszki i tak dalej.. Nie wygląda to zbyt ciekawie, dla osób, które miałyby tu przyjść z małymi dziećmi i korzystać z placu zabaw. Nie wiem, kto za to odpowiada, ale nie jest to wizytówka, która chcielibyśmy oglądać – mówił radny Zakrzewski.
Rafał Gotowiec, sekretarz Urzędu Miasta i Gminy Chorzele poinformował radnego, że sprawę przekieruje do Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Chorzelach, gdyż to on zajmuje się utrzymaniem czystości na terenie gminy i placach zabaw.
Radosław Zakrzewski dodał, że sprawa jest o tyle dziwna, gdyż dzieje się to pod zamontowanymi na placu zabaw kamerami.
– Wiadomo, że to w miarę możliwości jest sprzątane na tych placach zabaw. Nikt tych śmieci nie przywozi, natomiast jest to trochę dziwna sytuacja, bo mamy tam monitoring. Nie wiem, czy on działa, czy jest to jakaś forma atrapy – dopytywał radny.
Według niego, dzięki zapisowi monitoringu można zidentyfikować osoby, które odpowiadają za zanieczyszczanie placu. Dodał, że za chwilę mogą być dewastowane także urządzenia, a ich koszt był bardzo duży.
j.b.
Widać jak najpopularniejszy dzielnicowy dba o porządek na swoim terenie… Byle głosy się zgadzały!
O porządek każdy powinien dbać, nie ważne kim jest