Kości ludzkie i fragmenty obuwia na cmentarzu. Sprawka zwierząt?

Do naszej redakcji zwrócił się Czytelnik, który poinformował o natrafieniu na wykopane i porozrzucane szczątki ludzkie. Te znajdowały się na cmentarzu wojennym w Bartnikach.

 

Mężczyzna poinformował, że na cmentarzu wojennym w Bartnikach natrafił na ludzkie kości i fragmenty obuwia rozwleczone na terenie miejsca spoczynku. To nie pierwsza tego typu sytuacja. O podobnej zastanej również przez czytelnika, pisaliśmy w ubiegłym roku.

Z zapytaniem czy może być to wynik działania ludzi, czy raczej dzikich zwierząt zwróciliśmy się do prezesa GRH 14. Pułku Strzelców Syberyjskich, pana Mariusza Maciaszczyka, który ten teren i okolicę zna świetnie. Nasz rozmówca nie ma wątpliwości, że jest to sprawka lisów.

– Na 90 procent lis. Nora jest wyraźnie zrobiona pod skosem, a ziemia ułożona w fałdę. Tam jest skwerek wolny od pracy rolniczej i liski sobie takie miejsca też upatrują. Mieszkańcy Bartnik z lisami mają od wielu lat problemy, choć tych zwierząt jest tu coraz mniej. Byłem w tamtym roku na tym cmentarzu i przy norach można było znaleźć pozostawione przez nie „pamiątki” – mówi.

Dodaje, że zdarzają się oczywiście przypadki, gdy ludzie grzebią na cmentarzach szukając guzików i nieśmiertelników. Takich sytuacji na szczęście też już nie ma dużo.

Na cmentarzu wojennym w Bartnikach spoczywają żołnierze armii pruskiej i rosyjskiej polegli w bitwie przasnyskiej stoczonej w lutym i lipcu 1915 roku podczas I wojny światowej. Cmentarz jest ogrodzony.

– Zwłoki są na tym cmentarzu bardzo płytko pochowane, zdarzało się, że nawet  deszcz potrafił odkryć szczątki – wyjaśnia i dodaje. – Niemniej skoro kości są na wierzchu, to trzeba się tym zająć.

Przypomnijmy, że groby i cmentarze wojenne w Polsce pozostają pod opieką Państwa. Obowiązek opieki nad cmentarzami wojennym sprawuje wojewoda. My przekazaliśmy informację czytelnika do Urzędu Gminy Przasnysz.

 

 

ren

Sprawdź również
Subskrybuj
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Marcin
Marcin
4 miesięcy temu

Może najwyzsza pora zadbać o szczątki pochowanych tam żołnierzy. Kamienie stawiamy przy urzędzie pracy, projektujemy za ciężkie pieniądze nowy pomnik powieszonym – nie powiem że niepotrzebnie ale tam leżą ludzie. Co z tego że ruskie, niemcy ale może i Polacy służący w ich armiach. Tyle patriotów w powiecie a w miejscu pochówku lisy się karmią. Wstyd wstyd wstyd. Powiatowe i miejskie knucia o stołki ,kasę, układy przysłoniły wam państwo zarządzający oczy. Gadać ślicznie to wy potraficie ale z działaniami słabo. A takie zdarzenie w tym miejscu nie jest pierwszym. Pochować ich z godnością, zabezpieczyć odpowiednio miejsce i dbać. No chyba… Czytaj więcej »

romek
romek
4 miesięcy temu
odpowiada  Marcin

A mógł Pan tylko powiedzieć o godnym pochówku, a tak ten apel zrobił sie niesmaczny. A co do przyjazdu i porządkowaniu grobów, to my tez jeżdzimy nasze groby odchwaszczać, może nawet częsciej,a mało tego nawet z premedytacją pomniki i groby są znieważane, tak się dzieje, A, ze przyjechali to bardzo dobrze o nich swiadczy, odwiedzili swoich poległych. Zabolał Pana nowy pomnik powieszonym, czego Pan im żałuje? Zgadzam się, że wszystkich należy pochować z godnoscią i ich tez i tego się trzymajmy.

Marcin
Marcin
4 miesięcy temu
odpowiada  romek

Proszę czytać ze zrozumieniem. Nie zabolał mnie pomnik dla powieszonych tylko operacja projekt z którego nic nie wyszło. Ktoś przecież wziął za niego kasę. A i tak tylko wystarczyło tam posprzątać , wyciąć te okropne tuje itd. Uważam że teraz godnie to wygląda.
Trzeba tylko chcieć.

romek
romek
4 miesięcy temu
odpowiada  Marcin

Najlepiej to zaczac od siebie….z tymi projektami to roznie bywa wszędzie.