
Kolejni nowi przedsiębiorcy w powiecie przasnyskim. Umowy podpisało 7 osób
Wzorem poprzednich miesięcy, w budynku Starostwa Powiatowego w Przasnyszu odbyło się podpisanie umów na utworzenie działalności gospodarczych.
23 maja 2024 roku w obecności Starosty Pawła Mostowego, Wicestarosty Renaty Kosman, Członka Zarządu Powiatu Bożeny Bieńkowskiej, Dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Przasnyszu Jadwigi Żuber, pracownik PUP Barbary Garlińskiej oraz pracownik ZUS Anety Chmielik, siedmiu nowych przedsiębiorców uzyskało wsparcie finansowe na utworzenie firm.
– Przedstawiciele Zarządu Powiatu Przasnyskiego pogratulowali nowym właścicielom firm, życząc im wszelkich sukcesów w prowadzonej działalności – informuje Starosto Powiatowe w Przasnyszu.
Nowo powstałe firmy będą świadczyć następujące usługi:
- mobilne usługi kosmetyczne
- multiagent ubezpieczeniowy
- usługi kosmetyczne
- usługi sprzątające
- usługi ogólnobudowlane
- usługi nacinania posadzek
- wykonywanie konstrukcji i pokryć dachowych, roboty budowlane
Każdorazowo przed wypłatą pozyskanych środków odbywa się szkolenie „ABC Przedsiębiorczości”, które wprowadza nowych przedsiębiorców w zagadnienia zakładania i prowadzenie własnych firm. Szkolenie porusza tematykę założenia i rejestracji działalności, skutecznego jej promowania, ubezpieczeń społecznych, pozyskiwania funduszy unijnych, podstawom i formom opodatkowania, księgowości czy prowadzeniu kasy fiskalnej.
Nowe działalności w powiecie przasnyskim powstały dzięki jednorazowemu wsparciu ze środków Funduszu Pracy – 3 osoby oraz ze środków współfinansowanych z Europejskiego Funduszu Społecznego – 4 osoby.
j.b.
Dzięki Bogu że są kosmetyczki
mam nadzieję że za miesiąc kolejne z 2-3 otworzą, w końcu musi się rozwijać
Ja to się tak zastanawiam, skąd te matki – Polki mają kasę na te zabiegi kosmetyczne skoro według statystyk co trzecia kobieta w Polsce nie pracuje 🤔
Serdeczne gratulacje dla Przasnysza. Niedługo będziecie mieli więcej przedsiębiorców niż ludzi na etacie. Ewenement w skali kraju.
Semaforowa pilnuje Toudiego, żeby się przypadkiem ze smyczy nie zerwał?
Nawet go na pierwszej foci obcięli o połowę żeby go za dużo nie bylo