
Kino 3D w Przasnyszu rozpłynęło się we mgle. Czy rezygnacja z budowy będzie nas słono kosztować? Sprawdziliśmy.
Władze powiatu poprzedniej kadencji zaplanowały w Przasnyszu wybudowanie sali koncertowej wraz z ogólnodostępnym kinem 3D. Udało się uzyskać pozwolenie na budowę oraz zabezpieczyć pieniądze na inwestycję, która miała być zlokalizowana na terenie powiatowej szkoły rolniczej i muzycznej przy ulicy Sadowej. Na skutek wycofania się nowych władz powiatu z tego pomysłu, przepadły koszty opracowania dokumentacji projektowej oraz przygotowań do budowy. Unieważniono także przetarg.
Nowa kadencja stworzyła nowe możliwości, przynosząc deklarację współpracy władz powiatu z miastem. Zaowocowało to koncepcją postania Miejsko-Powiatowego Domu Kultury. Przasnyski MDK od lat woła o remont, jednak przebudowa budynku, zapowiadana przez poprzednie władze miasta, skończyła się niczym. Pewną nadzieję dała propozycja złożona w marcu 2018 r. przez starostę Zenona Szczepankowskiego, który zaproponował władzom Przasnysza umiejscowienie kina w budynku przasnyskiego MDK-u. Plan przewidywał również całkowity remont budynku i wsparcie miasta kwotą miliona złotych. Propozycja ówczesnego starosty niczego w sytuacji MDK-u nie zmieniła.
Nowe otwarcie daje w końcu nadzieję, aby rewitalizację obiektu przeprowadzić wspólnymi siłami obu samorządów. W budynku ma mieścić się m.in. nowoczesna sala kinowa, gdzie można będzie oglądać filmowe nowości. Obecnie władze powiatu we współpracy z urzędem miasta opracowują koncepcję wspólnej realizacji tej inwestycji.
Ponieważ istnienie dwóch sal kinowych, w liczącym kilkanaście tysięcy mieszkańców mieście, nie ma ekonomicznego uzasadnienia, starosta Krzysztof Bieńkowski uznał, że w obliczu nowych możliwości należy zrezygnować z planowanej sali koncertowej z kinem 3D, co pozwoli na ograniczenie kosztów utrzymania dwóch odrębnych jednostek.
Rezygnacja z pomysłu zaowocowała już unieważnieniem przetargu na budowę sali koncertowej z kinem, do którego doszło w grudniu ubiegłego roku.
Zwróciliśmy się do starostwa z pytaniem, czy taki krok nie spowoduje negatywnych konsekwencji, mogących narazić na szwank powiatowe finanse.
– W dniu 17 grudnia 2018 zostało unieważnione postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego na „Przebudowa z rozbudową (modernizacja) budynku szkoły rolniczej dla potrzeb szkoły muzycznej I stopnia w Przasnyszu” z podziałem na części, prowadzonego w trybie przetargu nieograniczonego. Unieważnienie wyżej wymienionego postępowania nie wiąże się dla Starostwa Powiatowego z żadnymi konsekwencjami – odpowiedział z upoważnienia starosty Ryszard Juklaniuk Dyrektor Wydziału Zdrowia, Oświaty, Kultury i Sportu.
Nie oznacza to jednak, że zaniechanie budowy sali koncertowej i kina przebiegnie zupełnie bezboleśnie, ponieważ pewna suma pieniędzy przepadnie. – Łączne koszty, które powiat w latach 2017-2018 poniósł na opracowanie dokumentacji i prace przygotowawcze do budowy sali koncertowej wyniosły 50.966,00 zł brutto – poinformował nas Ryszard Juklaniuk.
Z punktu widzenia budżetu powiatu jest to suma niewielka, dlatego ze spokojem można się zabrać do realizacji koncepcji Miejsko-Powiatowego Domu Kultury. Do jego powstania może przybliżyć nas milion złotych przekazany miastu przez powiat w zamian za zniesienie współwłasności hali sportowej przy ul. Sadowej. Wstępne porozumienie pomiędzy burmistrzem Łukaszem Chrostowskim a starostą Krzysztofem Bieńkowskim kończy istniejący od 2016 r. spór. Poprzednie władze miasta złożyły bowiem do sądu wniosek o zniesienie współwłasności hali, domagając się od starostwa spłaty ponad 1,2 mln zł. Dzięki ugodowemu zakończeniu sprawy, cała nieruchomość stanie się własnością powiatu przasnyskiego, w zamian za spłatę udziału w wysokości jednego miliona złotych. Powiat proponuje, aby pieniądze te miasto przeznaczyło właśnie na remont domu kultury.
W budżecie powiatu na rok 2019 widnieje jeszcze pozycja o wartości 4 mln zł „Wzmocnienie potencjału kulturalnego powiatu przasnyskiego poprzez dostosowanie istniejącego obiektu Szkoły Rolniczej do nowych funkcji kulturalnych powiatu, w tym Szkoły Muzycznej I stopnia w Przasnyszu”. To spowoduje konieczność przesunięcia środków, do którego dojdzie w najbliższym czasie.
Tym samym jeden ze sztandarowych pomysłów poprzednich władz powiatu rozpłynął się we mgle, a na spełnienie marzeń o kinie z prawdziwego zdarzenia przyjdzie nam jeszcze poczekać. W tej chwili projekt nowego Miejsko – Powiatowego Domu Kultury wciąż pączkuje.
M. Jabłońska