Niektóre kobiety pobierające okresową emeryturę kapitałową po osiągnięciu męskiego powszechnego wieku emerytalnego, wynoszącego 65 lat będą miały z urzędu przeliczone świadczenie. Inne muszą złożyć wniosek. Na przeliczeniu mogą zyskać nawet kilkaset złotych miesięcznie.
Emerytura kapitałowa – dla kogo?
– Kobiety, które urodziły się po 31 grudnia 1948 roku i były członkami OFE, po osiągnięciu wieku emerytalnego wynoszącego 60 lat, mogą ubiegać się o emeryturę z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i okresową emeryturą kapitałową. ZUS będzie wypłacał oba świadczenia do dnia poprzedzającego ukończenie wieku emerytalnego przewidzianego dla mężczyzn czyli 65 lat, chyba że prawo do okresowej emerytury kapitałowej wygaśnie wcześniej. Po tym czasie ZUS ponownie ustali wysokość emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Niektórym emerytkom ZUS przeliczy świadczenie z urzędu, inne muszą złożyć wniosek – informuje Wojciech Ściwiarski, rzecznik prasowy ZUS w województwie mazowieckim.
Jednym z warunków, które należy spełnić, aby otrzymać okresową emeryturę kapitałową, jest odpowiednia suma środków zgromadzonych na subkoncie w ZUS, która powinna być równa lub wyższa od dwudziestokrotności dodatku pielęgnacyjnego. Oznacza to, że jeżeli ta kwota jest niższa, to nie przysługuje okresowa emerytura kapitałowa. Od 1 marca 2023 roku do 29 lutego 2024 roku dwudziestokrotność dodatku pielęgnacyjnego wynosi 5887,80 zł (20 x 294,39 zł).
Komu ZUS z urzędu przeliczy emeryturę po 65. roku życia, a kto musi złożyć wniosek?
Wniosku o przeliczenie nie muszą składać emerytki, które były członkami OFE i nabyły uprawnienia do swojego świadczenia od 1 października 2017 r. Im ZUS z urzędu obliczy ponownie świadczenie i zacznie wypłacać emeryturę docelową od dnia ukończeniu przez nie 65 roku życia. Natomiast kobiety, które były członkami OFE i nabyły prawo do emerytury z FUS przed 1 października 2017 r., gdy obowiązywał jeszcze podwyższony wiek emerytalny, jeśli obecnie skończyły 65 lat, ale nie osiągnęły jeszcze podwyższonego wieku emerytalnego – wyższego niż 65 lat mogą same wnioskować o ponowne obliczenie emerytury. Jeśli same nie złożą wniosku (druk ERPO), to ZUS przeliczy im świadczenie z urzędu, ale dopiero po osiągnięciu podwyższonego męskiego wieku emerytalnego.
– Konieczność złożenia wniosku dotyczy również kobiet, które pobierają rentę rodzinną po zmarłym małżonku wraz z okresową emeryturą kapitałową. Na wniosek mogą sprawdzić, czy świadczenie obliczone na podstawie ich pracy zawodowej i składek zgromadzonych na indywidualnym koncie w ZUS jest korzystniejsze – tłumaczy rzecznik.
Znam emerytki które trzeszczały ,że Tusk im ukradł pieniądze z OFE. I co teraz śmiało spojrzycie w lustro . 🙂
Bo nie wszystkie pieniądze wrócą do udziałowców, duży procent zajumal Tusk😏
A nie fundusze,które lokowały nasze pieniądze raz lepiej,raz gorzej.
Nie rozumiem dlaczego wyróżniono tylko panie należące do OFE. Reszta wpadła w stary portfel. Te kobiety mają więcej 1-3 tys i dostają więcej niż mężczyźni, którzy harowali do 65 roku życia. Bezsensowne, niesprawiedliwe rozdawnictwo pieniędzy, pozbawione jakiegokolwiek uzasadnienia
Jakie rozdawnictwo ! To NASZE pieniądze odkładane przez lata z pensji do OFE!!!!!
A co z rocznikiem 53 zabrano na skarb państwa pieniądze z OFE i z drugiego filaru po przeliczeniu emerytury też nic nie dostałam bo teraz mam korzystniejsza niż mi się należało taką decyzję dostałam to komu chcieli to dali komu nie to zabrali
Właśnie 👍
Ponieważ droga pani, te panie mialy srodki w OFE, z ktorych nie korzystaly na emeryturze. Pani korzystala ze wszystkich swoich środków (skladek odproeadzonych do ZUS). Tu nie ma co wyjasniać
Raz na wozie, raz pod wozem
Bardzo sprawiedliwe, to są pieniądze potrącane z ich poborów na OFE przez lata, których nie otrzymują aż do 65 roku życia. Może nawet niektóre nie doczekają tego wieku. Kobiety, które nie były w OFE pobierają pełna emeryturę z ZUS od 60 roku życia
System emerytalny miał działać jak świnka skarbonka, czyli im później ją rozbijesz, tym masz więcej. Tak miało być. JEDNAK TAK NIE JEST!!! W tym przypadku ustawodawca ( między innymi PO) stworzył sytuację, w której kobiety z OFE (II filar), już raz rozbiły świnki skarbonki ( ZUS i OFE), ale gdy kończą 67/65 lat, one cudownie się odtwarzają i pomnażają (a zwłaszcza skarbonka ZUS) i jeszcze raz są rozbijane.
Sama jestem emerytką, która zyskała ponad 1400 zł netto.
Wczesniej pobierałam okresowy dotatek do emerytury w wysokości 400 zl.
Nie rozumiem dlaczego nikt nie prostuje powtarzających się kłamstw o ograbieniu Polaków z OFE przez Tuska?
Bo tak jest wygodniej dla obozu rządzącego,opluć wszystkich.