Kilkadziesiąt przypadków nieprawidłowego parkowania na os. Wojskowym. Czytelniczka – „To jest chore!”

Wracamy do tematu nieprawidłowego parkowania przy blokach na ulicy Wojskowej. We wtorek, w odpowiedzi na zgłaszane za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa przypadki nieprawidłowego parkowania, na osiedlu pojawiła się policja. Sprawę opisała zbulwersowana czytelniczka.

„Jako mieszkańcy tego osiedla od dłuższego czasu walczyliśmy o nasze miejsca parkingowe, które były zajmowanie przez dojeżdżających do pracy żołnierzy. Jednakże dziś rano zaistniała sytuacja, że wszystkie auta – auta ludzi mieszkających na tym osiedlu, które były zaparkowane na parkingu dostały mandaty. Ktoś anonimowo i notorycznie klika w aplikacji o zagrożeniu i policja musi przyjechać na takie zgłoszenie” – pisze do naszej redakcji czytelniczka.

„W chwili obecnej zostaliśmy bez miejsc do parkowania. Bo takich zgłoszeń i mandatów nawet bywa po 60 dziennie. To jest chore, żeby osoby, które tu mieszkają nie mogły zaparkować normalnie i dostawały mandaty. Czy władze miasta mają zamiar coś z tym zrobić? Czy doczekamy się znaku P, który zmieniłby sytuację? Przecież za wszystko płacimy i nie możemy z tego spokojnie korzystać” – dodała i przekazała, oczywiście ironicznie, podziękowania osobom zgłaszającym na policję źle zaparkowane auta.

Przypomnijmy, że cały problem polega na tym, że na osiedlu znajduje się znak „strefa zamieszkania”, aut jest sporo, brakuje zaś miejsc oznaczonych jako parking, a tylko na takich można parkować właśnie w przypadku osiedli oznaczonych wspomnianą „strefą”.

Wizyty policjantów na osiedlu z kolei, wciąż związane są ze zgłoszeniami wpływającymi głównie na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa. Zdarza się, że po przyjeździe na miejsce, funkcjonariusze potwierdzają kilkadziesiąt przypadków nieprawidłowego parkowania.

Wtorkową wizytę mundurowych, o której pisze czytelniczka, potwierdza nam oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu, asp. Ilona Cichocka.

– Tym razem znów policjanci potwierdzili kilkadziesiąt przypadków nieprawidłowego parkowania. Część z kierowców przeparkowała swoje auto w czasie interwencji, pozostali otrzymali wezwania do stawienia się na komendzie – przekazuje i dodaje, że według funkcjonariuszy problem może rozwiązać jedynie prawidłowe oznaczenie miejsc parkingowych.

Takie działanie miasto podjęło we wtorkowe popołudnie. W odpowiedzi na przesłane przez nas pytania, burmistrz Łukasz Chrostowski poinformował, że w miejscach wyznaczonych do parkowania zamontowane zostaną znaki „P”.  Zaledwie kilka godzin później znaki stały już na osiedlu.

Czy to zakończy problem mieszkańców z parkowaniem? Tego nie wiemy, na pewno poprawi sytuację, biorąc pod uwagę fakt, że znaki pojawiły się w miejscu, w którym parkuje spora liczba kierowców.

ren