„Już karnawału zbliża się kres, więc jeszcze dzisiaj jedz, pij i grzesz!” – studenci UTW bawili się w tłusty czwartek
Studenci Uniwersytetu Trzeciego Wieku działającego przy Towarzystwie Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej na karnawałową zabawę wybrali dzień szczególny – tłusty czwartek.
8 lutego 2024 o godz. 15.00 w sali bankietowej przy ulicy Szosa Ciechanowskiej spotkały się 64 osoby.
– Zanim podano pyszny obiad gości przywitała rektor UTW Zofia Wódkiewicz, która w tym dniu obchodziła urodziny. Odśpiewaliśmy więc 100 lat, a mężczyźni wręczyli bukiet kwiatów. Po obiedzie nastąpiła część artystyczna spotkania, którą poprowadziła vice rektor UTW Ela Kempisty. Oprócz studentów, bawiła się z nami liczna grupa sympatyków UTW, którzy otrzymali znaczki z logo UTW, zachęcając by dołączyli do naszej uczelni – relacjonuje UTW.
– Zapraszając gości sugerowaliśmy karnawałowe przebrania. No i przybyli: Magda Gessler z talerzem w ręce, czerwony kapturek, dama w błyszczącym stroju z cygaretką w ręce, Calineczki, Pani Wiosna i Król Lew. Przybył też szejk z Dubaju odziany w długą granatową szatę zdobioną złotem i wysadzaną diamentami, na głowie czerwona chusta, którą trzyma złota opaska. Szejk wzbudził ogólne zainteresowanie większości gości. Większość gości miała stylowe muchy i ciemne okulary. Aby włączyć całą salę do zabawy osoby przebrane zapraszały pozostałych do tańca – przekazuje uniwersytecka społeczność.
Około godz. 19.00 wybrano królową i króla balu. Zostali nimi Bożena Marchewka- dama z lat 20. XX wieku i szejk z Dubaju Grzegorz Jasiński. Nagrodą dla pary był ozdobny kosz z wkładem w obcej walucie oraz najlepszej marki szampan.
– Po chwili dla reporterów nagradzane były osoby, które miały najlepszy pomysł na siebie i którym… chciało się chcieć. Nagrody były bezcenne: expres do kawy, zmywarka do naczyń, odkurzacz bezprzewodowy, kosz owoców morza, zabieg „wodna radocha”, polisa na życie, spotkanie z Dariuszem Michalczewskim oraz zestaw witamin dla seniorów. Ważną nagrodą dla kilku osób była płyta z autografem Grzegorza Gębarowskiego z zespołu HOLIDAY, który zabawiał nas muzycznie. Obdarowani prezentowali wszystkim otrzymane nagrody. Śmiechu i radości było dużo. Zbliżała się godzina zakończenia imprezy, trudno było przekonać, że już pora na spacer w stronę domu – dodaje.
UTW dziękuj pani Kasi, szefowej sali bankietowej za miłe przyjęcie. I relację z balu pragnie zakończyć cytatem poetki Katarzyny Kowalskiej: „Może się mylę, ale przecież tak się łagodnie niebo chyli”. To może warto żyć dla tej jednej krótkiej chwili.
ren
jedz pij i grzesz…. cos mi to przypomina, ale takie stateczne towarzystwo:}
Jestem jeszcze mloda a podziwiam ,jak Ci ludzie przepięknie potrafią się bawić….brawo ,brakuje młodym tej klasy i kultury ,która jest w tych ludziach.