Jodek potasu trafia do przasnyskich placówek oświatowych. Około 20 tys. sztuk
W związku z informacjami dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, w całym kraju zabezpieczono tabletki jodku potasu. – To standardowa procedura, przewidziana w przepisach prawa i stosowana na wypadek wystąpienia ewentualnego zagrożenia radiacyjnego – informuje rząd. W Przasnyszu w razie potrzeby ich dystrybucją zajmą się szkoły i przedszkola.
W ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, w połowie września do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki zawierające jodek potasu.
Odpowiednia ich ilość trafiła także do Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Przasnyszu. Jak poinformował nas burmistrz Łukasz Chrostowski, dla miasta Przasnysz przewidziano około 20 tys. sztuk. W poniedziałek, 27 września odbyły się wideokonferencje z władzami samorządowymi na temat ich dystrybucji.
Jak udało nam się ustalić tabletki trafią do przasnyskich placówek oświatowych.
– Tabletki będą przewiezione z KP PSP w Przasnyszu do nas. Wyznaczyłem pięć punktów w mieście. Są to dwa przedszkola i trzy szkoły – informuje Łukasz Chrostowski, burmistrz miasta Przasnysza.
Jak zapewnia rząd, na ten moment zagrożenie radiacyjne w kraju nie występuje. Zaś dystrybucję tabletek wyjaśnia standardową procedurą.
– Jest to procedura, przewidziana w przepisach prawa. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Państwową Agencję Atomistyki. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości, a odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego, kto będzie tego potrzebował.
j.b.
Ruski też już robią zapasy i się zabezpieczają. Sądzę, że nie bez powodu
formuła strachu 'kowid” sie wyczerpała, zdechła naturalnie jak każda sezonowa grypa. potem formuła wojna wojna. tuż obok, prawie juz bomby spadały na Kielce ale my dzielnie zrezygnowaliśmy z rosyjskiego gazu i surowców (godząc się na podwyżki). w tym czasie gaz płynie do odbiorców NA Ukrainie. dziwne co nie, wczoraj nawet w tv powiedzieli. no i wojenka się wypala, bo ile można darmo im dawać paliwa, węgla czy drewna. to teraz mamy 'kryzys energetyczny’… i te biedne babcie wiedzą ze to zły Putin nam inflacje zrobił i zabrał węgiel ze składu….. nadal strach. tak sie RZADZI pospólstwem.