Już w przyszłym roku swoje oblicze radykalnie zmieni pomnik zamordowanych członków ZWZ AK. Jest już projekt wykonawczy nowego monumentu, a także wniosek do konserwatora zabytków o zezwolenie na realizację inwestycji. W sąsiedztwie pomnika uchowała się kilkudziesięcioletnia tuja, która zostanie uformowana w formie drzewa.
Istniejąca tablica zostanie usunięta, a miejsce montażu nowej oczyszczone. Płaszczyzna obelisku zostanie dostosowana wielkością do istniejącej tablicy, a następnie wyszlifowana i wypolerowana tak, by stanowiła jednolitą gładką powierzchnię, przeznaczoną do umieszczenia napisu.
Napis przestrzenny zostanie wykonany ze stali nierdzewnej malowanej proszkowo na kolor czarny. Krój czcionki o prostej i czytelnej formie zostanie wybrany na etapie realizacji inwestycji. Wielkość liter będzie dostosowana do wypolerowanej płaszczyzny obelisku, a wykonanie napisów zostanie powierzone specjalistycznej firmie.
Na ścianie wschodniej na powierzchni z płyt betonowych zostanie umieszczona data egzekucji -17 XII 1942 r. wykonana ze stali nierdzewnej w kolorze antracytowym.
Przetarg na realizację inwestycji zostanie ogłoszony w styczniu, z terminem wykonania w połowie roku. Uroczyste odsłonięcie pomnika nastąpi w 80. rocznicę niemieckiego mordu.
M. Jabłońska
Widzę na tym projekcie 5 tablic z portretami ofiar, które zostały zamordowane w Przasnyszu a „przasnyskich” ofiar zamordowanych tego dnia i roku i w ten sam sposób było więcej. Uważam, że pozostali mieszkańcy naszego miasta i powiatu powieszeni w sąsiednich miastach również powinni być „obecni” w ten czy inny sposób w tym miejscu. W tym samym czasie w Ciechanowie Niemcy powiesili przasnyszankę Zenobię Jelińską „Teresę”, w Mławie Eugeniusza Jastrzębskiego „Sęp”, „Feliks” z Dobrzankowa, w Pułtusku Henryka Smoleńskiego „Zaręba” z Przasnysza i Stefana Krzykowskiego „Chmura” z Jednorożca. Razem tego grudniowego dnia zostało powieszonych 9 osób z Przasnysza i powiatu. W tym… Czytaj więcej »
Ciekawe ile kosztował projekt?
Gdyby zaangażować lokalne środowisko to z pewnością wyszłoby coś bardziej wartościowego.
Coś w tym jest.
Z tym cisem to przesada. Cis na jesieni pokrywa się mnóstwem owoców, które potem opadają, tworząc fioletową maź. Do tego są chętnie zjadane przez patki, które też gubią część tych owoców odlatując oraz zostawiają odchody z ich zawartością na elewacjach pobliskich budynków – plamy niczym z atramentu – walczę z tym na swojej posesji i niestety wytnę swój cis. Tylko nie to drzewo!!!
Znowu będzie, że się czepiam. Ale naprawdę nie można jakoś tego skromniej i gustowniej załatwić? Przecież tu chodzi o upamiętnienie tych ofiar, a nie o jakieś wodotryski. Naprawdę nikt nie widzi tego, że to wszystko jest strasznie kiczowate?
Kiczowate? Oj kobieto …
Chcemy kino a nie pomnik który już istnieje !!!
Poprawna forma to „chcę” 🙂
Mówi się „chcem” 😉
Mówili się….spier….
Czy w tym naszym mieście nie ma innych pilniejszych wydatków ? Jest juz przecież pomnik. Czy wszyscy już do końca powariowali z tymi pomnikami ? Wystarczy tylko bardziej zadbać o ten co jest . To nie buty , które trzeba co jakiś czas zmieniać. Bieda aż piszczy , a tu ktoś wyskakuje z pomnikiem. Tak nie postępuje dobry gospodarz . Trzeba ważyć potrzeby , a nie ulegać trędom . Mamy aż za nadto martyrologi , trzeba patrzeć w przyszłość.
Ta ściana na prawdę wydaję się być kiczowata. Grafika ściany jak z jakiegoś shutterstocka i przed nią pomniki. Wygląda to trochę komicznie.