Pierwsze ule miejskiej pasieki stanęły w lipcu 2020 roku. Na pomysł produkcji miodu w ceku promocji miasta wpadł burmistrz Łukasz Chrostowski. Wczoraj, rok po rozpoczęciu przedsięwzięcia, pojawiły się pierwsze słoiczki z miejskim miodem.
Miejskie ule znajdą się pod opieką wykwalifikowanej pszczelarki Agnieszki Kołakowskiej, która z sukcesem prowadzi własną pasiekę, traktując to zajęcie jako pasję. To właśnie ona określiła parametry miejsca, w którym mogą bezpiecznie stanąć.
Miód, który powstał, został umieszczony w słoiczkach i stanie się produktem promującym miasto, przekazywanym mieszańcom i przyjezdnym, swoistym gadżetem promocyjnym nawiązującym do przaśnego miodu oraz do tradycji naszego regionu, którą jest bartnictwo.
– Nasze przasnyskie pszczółki pracują pełną parą. To pierwszy miód z założonej w ubiegłym roku Pasieki Miejskiej na ul. Zawodzie. Chcemy w ten sposób przybliżyć Państwu jedną z legend o powstaniu Miasta, które swoją nazwę wzięło od przaśnego miodu – informuje urząd.
A Wy? Próbowaliście już?
Nie , nie próbowaliśmy , to nie dla plebsu.(:
Niech zgadnę. Pani Agnieszka to kolejna koleżanka z licealnej klasy burmistrza? ;O
„Na pomysł produkcji miodu w ceku promocji miasta wpadł burmistrz Łukasz Chrostowski” conajwyzej podkradl pomysl z Ciechanowa
Czy w mieście rośnie rzepak?