
Jan Maria Jackowski wyrzucony z klubu PiS. W odpowiedzi senator zwraca się do mieszkańców naszego regionu
Przed kilkoma dniami informowaliśmy o możliwym usunięciu senatora z okręgu ciechanowskiego Jana Marii Jackowskiego z klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. We wtorek wieczorem scenariusz, który dotychczas był tylko przypuszczeniem, stał się faktem. Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska poinformowała, że powodem było naruszenie regulaminu. Senator wydał oświadczenie, w którym przewiduje, że jeśli PiS nie naprawi błędów, po następnych wyborach zostanie odsunięte od władzy. Zwraca się również do mieszkańców Północnego Mazowsza.
Klub parlamentarny PiS zebrał się w Sejmie przed godz. 20.00. Wniosek o wykluczenie Jana Marii Jackowskiego złożył szef klubu Ryszard Terlecki. Jeszcze w trakcie posiedzenia Jan Maria Jackowski na Twitterze informował, że Terlecki odmówił mu możliwości zabrania głosu.
Za usunięciem Jana Marii Jackowskiego głosowało 152 parlamentarzystów. W posiedzeniu wzięło udział 167 członków klubu.
Senator skomentował sprawę, zamieszczając w mediach społecznościowych, składające się z kilku punktów oświadczenie, wydane w związku z wykluczeniem go z klubu PiS „za wypowiedzi niezgodne z linią polityczną”.
Oświadczenie cytujemy w całości.
- Od wyborów w 2011 byłem bezpartyjnym członkiem Klubu Parlamentarnego PIS. Nie należałem i nie należę do partii, zatem „przekazy” partyjne mnie nie obowiązują. Ten status akceptowali wyborcy, skoro w wyborach do Senatu w 2015 i 2019 otrzymywałem w moim okręgu wyborczym większe poparcie wyborcze niż lista PiS do Sejmu RP.
- Uważam PiS za wartościowy projekt polityczny oparty na dobrej diagnozie sytuacji i trafnym społecznie programie. Należę jednak do tych, którzy podkreślają, że odejście od programu i popełniane przez obóz rządzący błędy – w tym naruszanie tych standardów w życiu publicznym, które mieliśmy przywrócić – pociąga za sobą wzrost liczby osób zawiedzionych Prawem i Sprawiedliwością.
- Uważam, że PIS musi naprawić błędy i zmienić kurs, w przeciwnym wypadku w wyniku rozczarowania rosnącej części elektoratu po następnych wyborach będzie odsunięte od władzy z wszelkimi tego konsekwencjami, które nie trudno sobie wyobrazić.
- Moje obawy, oceny i propozycje wraz z argumentacją przedstawiałem koleżankom i kolegom z Klubu oraz członkom kierownictwa. Nie spotkałem się ze zrozumieniem. Nie podjęto dyskusji.
- Po moich wypowiedziach publicznych, w których wskazywałem na błędy i odejścia od programu, przedstawiciele najwyższego kierownictwa obozu rządowego potwierdzali moją diagnozę i w ten sposób przyznawali mi rację, jednak nadal nie było miejsca na dyskusję wewnątrz ugrupowania.
- Usuwanie z klubu osób wiernych programowi wyborczemu nie jest receptą na błędy (kryzys) obozu rządzącego. Taka formacja jest niezdolna do odnowy — jest niezdolna do zwyciężania. Znane jest retoryczne pytanie Norwida: „Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala, Czy ten, co mówić o tym nie pozwala?”.
- Dziękuję tym wszystkim koleżankom i kolegom z KPPiS, z którymi przez blisko 11 lat owocnie współdziałałem. Mam nadzieję, że z niektórymi osobami i środowiskami tworzącymi obecnie obóz rządzący będę mógł w przyszłości nadal współpracować dla dobra Polski i Polaków. W związku z napięciami wewnątrz zaplecza politycznego obecnego rządu należy się spodziewać, że nastąpi przesilenie na szeroko rozumianej centroprawicy, co będzie miało wpływ na rekonfigurację tego segmentu sceny politycznej.
- Drodzy mieszkańcy Północnego Mazowsza! Oświadczam, że nadal będę aktywny w pracy senatorskiej w okręgu wyborczym i w Senacie RP, a priorytetem w mojej pracy było, jest i będzie dbanie o żywotne interesy mieszkańców naszego subregionu, którzy w znacznej mierze zajmują się rolnictwem oraz przemysłem rolno-spożywczym. Obecnie będę senatorem niezrzeszonym i będę realizował ten program dla Polski, który jest związany z wartościami, które są dla mnie najważniejsze, i którym zawsze byłem wierny. Nie zmieniłem poglądów!
- W najbliższych wyborach mam zamiar ubiegać się o reelekcję w wyborach do Senatu RP z mojego okręgu wyborczego obejmującego subregion ciechanowski. W stosownym czasie będę informował opinię publiczną o szczegółach.
Jan Maria Jackowski
No bez takiego mocnego głosu (senatora), to Przasnysz leży i kwiczy. Szansą może być Pan Starosta, który uklęknie przed Carem Jarosławem i poprosi o wybaczenie, inaczej czarne chmury nad regionem. A tak nawiasem, senator to kobieta czy mężczyzna, bo i Jan i Maria …?
a ty idiota czy zwarcie mozgowe ?
Nasz lokalny Toudi nie ma dostępu do najwyższych władz tej mafii. Conajwyzej Radziwiłł i ten minister, co jeszcze był niewinny oficjalnie a już go Du*a uniewinnił. Biedak teraz będzie musiał focie z fejsbuka z Jackowskim usuwać. A trochę tego było. Zostaje Pani Poseł Anna czy jak jej tam.
Jackowski coś mocno późno przejrzał na oczy. Wygląda to na ucieczkę z tonącego okrętu.
Panie Senatorze , szacunek , da Pan Radę , moja rodzina odda na Pana głosy.
Prawicowo katolicki zj . 6 lat przykłada rękę do niszczenia tego kraju . Wygaduje bzdety tupu : pis to dobry projekt , tylko się nie udaje bo … . Tak samo jak komuniści mówili o swoim dobrym projekcie który się nie udał .
[…] Źródło: infoprzasnysz.com […]
Kaczyński nie znosi prawdy i krytyki. Żyje oderwany od rzeczywistości otoczony lizusami, którzy przekazują mu tylko same dobre informacje.