Po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią do kalendarza miejskich imprez plenerowych powróciła największa z nich – Dni Przasnysza. Tym razem nie było powtórki ze święta miasta z 2019 r., które zorganizowano w wersji budżetowej, co negatywnie odbiło się na frekwencji. Choć wydatki na imprezę w 2022 r. były wyższe, zwłaszcza niedzielna odsłona letniego festiwalu zgromadziła nienotowane wcześniej tłumy.
Na scenie podczas Dni Przasnysza 2022 wystąpili m.in.:
- Smolasty
- Grubson
- Wanda i Banda
- Freaky Boys
- Exaited
Dobra wiadomość jest taka, że jeszcze w 2020 r. na konto organizatora Dni Przasnysza wpłynęła zaliczka wynosząca 50 tys. zł, której ze względu na pandemiczne ograniczenia przez ostatnie 2 lata nie udało się wykorzystać. Voucher zasilił więc konto imprezy w 2022 r., co pozwoliło ograniczyć tegoroczne wydatki.
– Dni Przasnysza w 2022 r. kosztowały około 220 tys. zł. Sumą 30 tys. zł wsparł nas Urząd Marszałkowski, a około 20 tys. pozyskaliśmy od sponsorów. Realne wydatki na ten cel z kasy miasta w bieżącym roku wyniosły więc ok. 120 tys. zł – przekazał burmistrz Łukasz Chrostowski.
M.Jabłońska
Podatki wysokie i się bawią
A ile dostała firma która organizowała dni Przasnysza zamiast MDK? Panie Burmistrzu prosimy o odpowiedź. Pewnie nie słyszy
Wlasnie całość wzięła
No właśnie jakie to są koszty
Czy w tej kwocie są także koszta prac naprawczych stadionu. A widząc w jakim stanie został myślę, że mogą to być bardzo wysokie.
Ciekawe… Może dowiemy się ile miasto zarobiło na udostępnieniu miejsca handlującym i na wesołe miasteczko? Coś mi się zdaje, że za dni Przasnysza zapłacili mieszkańcy zostawiając pieniądze w tych budach i na karuzeli.
Taka była ich wola , jak ktoś nie chciał to nie korzystał . Proste 🙂
Wiecie co mnie doluje na takich pseudo imprezach dla pospólstwa? To że sprawdzają czy ktoś nie wnosi własnych napojów z Biedronki. No żenada po prostu.
Za takie dno to i tak za drogo
Te dni w Przasnyszu to okropna pomylka.Szkoda nawet jednej zlotowki z naszych podatkow ktora byla wydana na zorganizowanie tej pseudo imprezy. ŻENADA
Jak zwykle wszystkich nie da rady zadowolić, albo specjalnie jęczą i narzekają bo takie mają hobby. Co do napoi można było wnosić ale tylko do 0.5 litra pojemności butelek. Ja dla dziecka miałam 5 butelek Water Kubusia i bez problemu mogłam wnieść. Koleżanki tak samo.