W ubiegły piątek harcerze z Hufca ZHP w Przasnyszu oraz osoby niezrzeszone w wieku od 8 do 17 lat wyruszyli na obóz. Wakacyjny czas spędzają w bazie harcerskiej w Kątach Rybackich nad Bałtykiem. Każdego dnia czekają na nich nowe atrakcje.
Podczas tegorocznego obozu uczestnicy wcielają się w rolę prawdziwych kowbojów z Teksasu. W pierwszym tygodniu zabawy poznali pionierkę obozową, wzięli udział w świeczkowisku i grze terenowej „sąsiedzkie porachunki”.
– Na trasie gry mieli okazję poznać język Salisz, wykorzystywany przez Indian, sprawdzić swoją celność, umiejętność współpracy i odszyfrowywania wiadomości. Czekały na nas też kominki zastępowe, wizyta na plaży, gry, zabawy i głośne śpiewy – relacjonują harcerze.
Dzieci pogłębiły również wiedzę na temat pierwszej pomocy przedmedycznej.
– Nasi uczestnicy dowiedzieli jak się w warunkach polowych opatrzeć złamanie zamknięte, ranę postrzałową i skompletować apteczkę. Dowiedzieli się także o ziołolecznictwie Dzikiego Zachodu – dodają.
Jednym z ważniejszych punktów minionego tygodnia był wyjazd do Gdańska, gdzie odwiedzili Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, ulice Gdańska i odpoczęli w aquaparku.
j.b.
Obóz to już tylko z nazwy. Wakacje all inclusive bardziej do mnie przemawia.
Internetu nie było to tylko rodzina wiedziała żeś niemądry. Jak masz głupoty gadać to lepiej zamilknąć 😂
Ja mam jedno pytanie dlaczego wszyscy tak pałacie nienawiścią do harcerzy
PAN JACEK TO PORZĄDNY DRUH I BARDZO ODDANY DZIECIOM .TEN OBOZ TO DLA NICH ATRAKCJA A NIE SIEDZENIE W DOMU W TELEFONIE .RODZICE CIESZA SIE ,ZE JEST KTOS TAKI ,KTO ORGANIZUJE TAKIE FORMY WYPOCZYNKU.