Groźne zdarzenie z udziałem motocyklistki
W wyniku zdarzenia, do którego doszło w Makowie Mazowieckim, jedna osoba trafiła do szpitala. Policjanci przypominają wszystkim uczestnikom ruchu drogowego o przestrzeganiu przepisów i zasadzie ograniczonego zaufania.
W czwartek, 7 października o godz. 13:00 w Makowie Mazowieckim na ul. Moniuszki doszło do groźnej kolizji drogowej.
– Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia ustalili, że 24 – letni kierujący pojazdem marki Iveco wykonując manewr skrętu w lewo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącej z naprzeciwka 36 – letniej motocyklistce. W wyniku zderzenia kobieta, mieszkanka pow. pułtuskiego, doznała obrażeń ciała i trafiła do szpitala. Kierujący pojazdem jak i motocyklistka byli trzeźwi – informuje asp. Monika Winnik.
Policjanci przypominają wszystkim uczestnikom ruchu drogowego o przestrzeganiu przepisów ruchu drogowego, ale także o zasadzie ograniczonego zaufania. Pamiętajmy, że w przypadku nawet najdrobniejszej kolizji motocykla i samochodu, to motocyklista ma najmniejsze szanse na przeżycie albo na wyjście z wypadku bez obrażeń.
Bądźmy szczerzy. W większości przypadków Ci Panowie i Panie nie potrafią jeździć. Jak widzę z jaką agresją oni jeżdżą jak z naprzeciwka pochylają motor i wymijają samochody o centymetry to…. Po prostu bezmózgi. Dla motocykla prędkość maksymalna powinna być dużo niższa niż dla samochodu. Czy ludzie nie mają w ogóle wyobraźni i nie wiedzą że dla motocykla każde potrącenie większy kamień pies kot na drodze i jest masakra? nie tylko ich ale i innych w pobliżu? Jest powszechny brak zrozumienia dla możliwości i bezpieczeństwa jazdy motocyklem przez ich użytkowników
Matka chodziła z nim do lekarza, bo myślała, że on chory. A on głupi.
Debil nie odróżnia wymijania od wyprzedzania a się mądrzy na temat ruchu drogowego. Taczkę sobie kup!
Wymijanie wyprzedzanie mijanie z na przeciwka … Wszystkie manewry . Po co straszycie kierowców przejeżdżając o 20 cm ? Czym straszycie że się zabijecie albo kogoś jeszcze ? Z napisem PO -LSka … żenada … Pewnie że masa idiotów jeździ po drogach. Tyle że jakbyście przejechali z 500 000 km motorem dopiero byście się nauczyli .. na błędach.
Niby coś tam próbujesz napisać z sensem ale ewidentnie zatrzymałeś się na etapie gdy na drogach królowały wsk-i. Być może i pamiętasz świat zza kierownicy owego sprzętu. Z jednym się zgodzę, że brakuje wyobraźni, ale nie tylko motocyklistom. Jestem też ciekaw jak Twoim zdaniem ograniczenie prędkości motocyklom przyczyni się do zmniejszenia wymuszeń pierwszeństwa? Ograniczenia prędkości już są, to są te znaki przy drogach, bo chyba zapomiałeś po co są i dotyczą nie tylko motocykli. No i szacunek za znajomość większości przypadków 🙂