Gołębie przenoszą zarazki i pasożyty. Nie dokarmiajmy dzikiego ptactwa – ostrzega Sanepid
Mazowiecki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny upomina: nie dokarmiajmy dzikich gołębi! Możemy to przypłacić zdrowiem!
Osoby dokarmiające gołębie to częsty widok na rynkach miejskich czy w parkach. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak ryzykowny jest bliski kontakt z dzikim ptactwem.
Reakcja alergiczna, borelioza, wirusowe kleszczowe zapalenie mózgu, infekcje układu oddechowego, czy zapalenie płuc to tylko niektóre z zagrożeń, jakie mogą stanowić dla człowieka dziko żyjące gołębie. Ptaki te mogą przenosić: pluskwy, pchły gołębie, ptaszyniec kurzy, obrzeżki gołębie (zwane też kleszczem gołębim).
W związku z tym, Mazowiecki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny ostrzega przed dokarmianiem gołębi i przypomina właścicielom i zarządcom nieruchomości o konieczności stosowania zabezpieczeń ograniczających dostęp gołębi oraz o regularnym sprzątaniu odchodów, resztek gniazd, skorupek po jajach gołębich, pożywienia, piór, puchu i innych zanieczyszczeń.
ren
Pasożyty? Największym pasożytem jest pewien samiec kaczki z Mickiewicza… Żadne tam gołębie…
A może się przedstawisz czy tylko kozak z anonima?
A Ty się przedstawisz? Ten zj*b, bo inaczej go nie nazwę, dziś powiedział że jak stracą władze to Polacy nie będą mogli chodzić do lasu na grzyby… Co on ćpa?
Może niech Sanepid zajmie się wytruciem tych powietrznych szczurów z przestrzeni miejskiej a miasto wprowadzi rejestr hodowców i ich opodatkuje, aby było z czego zapłacić sprzątającym.
Karmią gołębie , wrony , a na zwróconą uwagę nie reagują.Na osiedlu przy ul.Wojskowej pieczywo fruwa wraz z ptactwem nawet z 4 piętra.Administratorzy powinni zajęć się tym tematem.